Blog

.: bez przeprowadzki :.

Data dodania: 20.05.2016

Na dynamicznie zmieniającym się rynku pracy mamy coraz mniejsze szanse, zresztą z bardzo prozaicznego powodu – nie lubimy przeprowadzek. Tymczasem gospodarcza rzeczywistość wręcz wymusza mobilność, a pracodawcy coraz mocniej ją doceniają. Gotowość do wyjazdu „za pracą” do innego miasta, mimo, że spotkana w pracowniczych deklaracjach (w badaniach CBOS wyraziło ja 31%), nie przekłada się na rzeczywiste działania. Zdecydowanie wolimy do pracy dojeżdżać dzien w dzień, niż szukać nowego miejsca zamieszkania. W świetle danych Eurostatu jesteśmy jedną z najmniej mobilnych wśród 27 europejskich nacji, zaraz po Rumunach i Łotyszach. Informacje te pochodzą co prawda z 2011 roku, kiedy to roku Europejski Urząd Statystyczny zapytał obywateli różnych państw, czy rok wcześniej mieszkali w tym samym miejscu. W przypadku Polaków jedynie1,40% zmieniło krajowy adres zamieszkania, jednak 0,74% przeprowadziło się na tyle blisko, że pozostało w tym samym regionie statystycznym. Dla porównania – najwyższy odsetek osób chętnie szukających pracy poza miejscem zamieszkania i decydujących się w związku z tym na przeprowadzkę jest w Finlandii (12,95%), Islandii (12,71%) i Danii (11,81). Interesująca może być także konfrontacja pomiędzy rzeczywistością a obiegową opinią, że większej mobilności sprzyja duża ilość mieszkań na wynajem. Badania statystyczne pokazują, że ta prawidłowość jest najzwyczajniej w świecie „wyssana z palca” – kraje, w których podaż lokali mieszkalnych jest największa (czyli np. Niemcy i Szwajcaria) wcale nie wyróżniają się na tle innych, jeśli chodzi o udział osób, które zmieniły miejsce zamieszkania. Z kolei wśród rankingowych liderów mobilności (Finlandia, Islandia) udział wolnorynkowych najemców jest niewielki. Co zatem sprzyja zawodowej mobilności, a co ją hamuje? Wygląda na to, że czynnikiem skłaniającym do pozostawania w jednym miejscu są po prostu przyzwyczajenia ludności – bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że mieszkańcy krajów, które niedawno wstąpiły do europejskiej wspólnoty niespecjalnie chętnie przemieszczają się po kraju w poszukiwaniu pracy. Ważne mogą być także czynniki charakterystyczne dla krajowych rynków i idące za nimi obyczaje i uwarunkowania kulturowe. Być może istotne jest również to, że wielu ludzi młodych wyjechało do pracy za granicę, a ci, którzy pozostali mają ustabilizowaną sytuację mieszkaniową i nie ą zainteresowani tym, aby ją zmieniać. Tak dzieje się zdaniem ekspertów w przypadku Polski, gdzie rynek pracy przeszedł swoisty drenaż – jednostki bardziej dynamiczne udały się na zarobkową emigrację, a starsi – no cóż podobno „starych drzew się nie przesadza”.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości