Blog

.: vieo-weryfikacja :.

Data dodania: 28.05.2017

Sprawdzanie tożsamości to problem znany od lat – nie tylko organom ścigania, ale również chociażby bankowcom. Nic więc dziwnego , że co jakiś czas pojawiają się coraz to nowe sposoby identyfikacji klientów. Zastosowanie najnowocześniejszych technologii pozwala zminimalizować ryzyko pomyłki oraz przeprowadzić cały proces niezwykle szybko, skutecznie i rzetelnie. Możemy już zapomnieć o przynoszeniu do bankowego okienka dwóch różnych dokumentów z fotografią, na podstawie której pracownik, nie zawsze odpowiednio przeszkolony, weryfikował tożsamość klienta, sprawdzając czy dana osoba podaje się faktycznie za tego, kim jest. Ileż zdarzało się błędów – wystarczy przypomnieć znaną metodę wyłudzania kredytu przez złodzieja, któremu udało się wejść w posiadanie prawa jazdy i dowodu osobistego zupełnie obcej osoby. Z drugiej strony – trudno dziwić się bankowcowi, gdy otrzymał do wglądu dokumenty ze zdjęciami twarzy, które tylko w niewielkim stopniu przypominały właściciela. Sama zetknęłam się z sytuacją, gdy policjant z drogówki, sprawdzając mój dowód, niespecjalnie chciał uwierzyć, że krótkowłosy rudzielec to ja, obecnie długowłosa blondynka. A zatem w banku, gdy dostarczone dokumenty zawierały jednakowe dane identyfikacyjne, takie jak data urodzenia czy numer PESEL, zazwyczaj nie porównywano fotografii z fizjonomią siedzącego naprzeciwko klienta. Do weryfikacji wystarczała zgodność informacji zawartych w obu dowodach tożsamości, a stąd już tylko krok do pomyłki w identyfikacji. Dlatego też nowe trendy związane ze sprawdzaniem tożsamości w dużym stopniu bazują na biometrii, tak jak w przypadku bankomatów na reagujących na odcisk palca lub układ naczyń krwionośnych, ale nie tylko. Ostatnio Alior Bank wprowadził  nowy sposób uwierzytelniania tożsamości  klienta w momencie zakładania przez niego konta bankowego przez Internet. Dotychczas funkcjonujące przelewy złotówkowe z konta w innym banku (skąd inąd wyglądało to trochę tak, jakby bank z reklamowaną „wyższą kulturą” w aspekcie identyfikacji trochę wyręczał się działalnością innej placówki finansowej) zastąpione zostały videoweryfikacją. Procedura jest prosta – no cóż, we współczesnym świecie wszystko, co wymaga większego wysiłku nie jest zbyt popularne – więc zakładanie rachunku rozpoczyna się od otwarcia w przeglądarce na ekranie komputera (tak, komputera, a nie telefonu lub tabletu) strony internetowej banku i wypełnienie podstawowymi danymi krótkiego formularza. Kolejny krok to wybranie opcji nazwanej Umowa VIDEO, oczywiście z uwzględnieniem faktu, iż procedura wymaga sprawnego działania mikrofonu i internetowej kamery, za pomocą której uzyskamy dostęp do połączenia video z konsultantem banku. Podczas rozmowy zostaniemy poproszeni o pokazanie dowodu osobistego – co ciekawe z obu stron i pod różnym kątem, tak aby nasz rozmówca mógł się przekonać o autentyczności dokumentu. To nie koniec – w kolejnym etapie pracownik banku fotografuje dowód oraz twarz klienta i do gry wkracza specjalne oprogramowanie porównujące wykonane zdjęcia w celu identyfikacji (ciekawe, czy jest lepsze od wspomnianego pana policjanta). Za pomocą technologii OCR wszystkie dane potrzebne do wypełnienia wniosku i umowy zostają sczytane z dokumentu tożsamości. Ostatni krok to weryfikacja numeru telefonu – po jego podaniu klient otrzymuje sms z kodem, który musi podać konsultantowi. I tyle – konto jest założone, a zainteresowany otrzymuje za pomocą poczty elektronicznej umowę i obowiązujący regulamin. Alior Bank zapewnia, że cała procedura nie powinna rwać więcej niż 10 minut. To naprawdę duże ułatwienie, szczególnie dla osób które poruszają się na wózkach, mają trudności z opuszczeniem domu, przebywają za granicą lub mieszkają w niewielkich miejscowościach, gdzie nie ma oddziałów banku. Co więcej, mimo, że Alior jest prekursorem opisanego rozwiązania, to wkrótce zamierzają do niego dołączyć inne placówki finansowe, np. estoński Inbank -  w 100% internetowy, nieposiadający fizycznych oddziałów oraz Bank Zachodni WBK. Czy taka forma korzystania z bankowych usług się przyjmie? – czas pokaże.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości