Blog

.: (nie) tylko gotówka :.

Data dodania: 3.01.2013

Kiedy w 1661 roku Szwecja, jako pierwszy europejski kraj, wprowadziła do obiegu papierowe banknoty nikt chyba nie przypuszczał, że przed upływem 400 lat pojawią się zakusy na całkowitą likwidację płatności gotówkowych. Tymczasem transakcje z użyciem monet lub pieniędzy papierowych stają się w tym kraju rzadkością – o czym świadczy fakt, że tworzą jedynie 3% PKB (w USA ten odsetek wynosi 7%, w strefie euro 9% - dane Banku Rozrachunków Międzynarodowych – BIS). W wielu miejscach zapłata gotówką jest niemożliwa – tak dzieje się na przykład w autobusach miejskich, duża część banków nie obsługuje transakcji gotówkowych, ba, nawet kościelna taca zbierana jest za pomocą czytników. Szwedzi posługują się kartami płatniczymi, korzystają z płatności mobilnych i czipów obsługujących technologię zbliżeniową. Wszystko to jest możliwe dzięki zaawansowanym rozwiązaniom informatycznym, które zresztą spowodowały, że gospodarka tego państwa uznawana jest za najbardziej zinformatyzowaną na świecie (raport „Global Information Technology Report 2010-2011 ” przygotowany przez Światowe Forum Gospodarcze -WEF).
Jednak nie tylko Szwecja rozważa rezygnację z płatności gotówką – podobne „ciągotki” mają również inne kraje: Turcja, Estonia, Filipiny, Korea Południowa czy Japonia. Aby uzasadnić wspomniane rozwiązanie przytaczane są najróżniejsze powody: począwszy od bezpieczeństwa pracowników placówek bankowych lub obywateli, którzy w znacznie mniejszym stopniu są narażeni na napady i rozboje, poprzez motywy czysto ekonomiczne – w końcu produkcja i przechowywanie pieniędzy w formie materialnej kosztuje, aż po uzasadnienie medyczno-epidemiologiczne – banknoty i monety to istne siedlisko bakterii…
I jakby dla równowagi w tych wszystkich rozważaniach pojawia się nowy motyw – otóż od 1 stycznia 2013 w Watykanie wszystkie płatności należy regulować gotówką, a używanie plastykowych pieniędzy zostało wstrzymane do odwołania. A wszystko przez urzędnicze procedury i przepisy prawa – pracownicy Narodowego Banku Włoskiego dopatrzyli się, że włoski bank obsługujący płatności elektroniczne w Watykanie nie ma pozwolenia na działalność poza granicami państwa. A przecież Watykan to nie Włochy, prawda?
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości