Blog

.: w kartach zapisane :.

Data dodania: 3.11.2014

kartaNie tak dawno agencje informacyjne puściły w obieg niecodziennego newsa: terminal płatniczy jednej z nowojorskich restauracji odrzucił kartę kredytową samego Baracka Obamy. Właściwie w tej historii nie ma niczego niezwykłego – ot, tylko kolejna niezrealizowana transakcja. Jednak bardziej znamienny jest fakt, że plastykiem posługiwał się sam prezydent USA, co oznacza, że karty bankowe są powszechnie używane: i przez szarych obywateli, i przez rządzące elity. Tak samo jest również w naszym kraju: plastykowego pieniądza zdecydowanie przybywa – banki wydały ponad 35 milionów kart o różnym charakterze: debetowych, kredytowych, obciążeniowych. W II kwartale 2014 roku w portfelach Polaków gościły głównie te pierwsze – 81,9%, kredytowych było zdecydowanie mniej: 17,3%, zaś obciążeniowych jedynie 0,8% - takie dane podaje Narodowy Bank Polski. Z badań wynika również, że  coraz liczniejsza rzesza klientów decyduje się na płatności bezgotówkowe. W 2013 roku po raz pierwszy w historii większość Polaków (51%) zadeklarowała, że podczas transakcji częściej sięga po kartę niż po gotówkę, zaś 64% używa kart nie tylko do pobierania gotówki z bankomatu. Interesujący jest fakt, że  rośnie liczba transakcji dokonywanych w technologii bezstykowej czyli NFC - Near Field Communication. Ponad 24 mld kart (70% będących w obiegu) jest wyposażonych w funkcję zbliżeniową, a co trzecia płatność w systemie MasterCard jest realizowana właśnie w ten sposób.
Zresztą, zastosowań plastykowych prostokątów z wbudowanym chipem jest dużo, dużo więcej. Coraz więcej szkół wyposaża swoich uczniów w identyfikatory, które poza funkcją otwierania szkolnych drzwi mogą pełnić również rolę pre-paida. Całą niezbędną infrastrukturę placówki edukacyjne mogą pozyskać od banku - BZ WBK właśnie w taki sposób przekonuje społeczeństwo do swoich produktów. To jedynie wycinek działalności Banku Zachodniego – oprócz oferty dla szkół ma również propozycję dla studentów w postaci tzw. SmartCard – pierwszej karty płatniczej, pełniącej zarazem funkcję legitymacji, karty bibliotecznej, klucza do wyznaczonych pomieszczeń na kampusie czy dziennika obecności na zajęciach.  Na podobnej zasadzie działają wrocławskie UrbanCard - karty miejskie, zaprojektowane jako hybryda biletu komunikacji i przedpłaconej zbliżeniówki Visa.
O krok dalej posunął się Alior Bank, kodując na wydawanej przez siebie przedpłaconej karcie płatniczej identyfikator, wejściówkę oraz karnet lub bilety na sportowe rozgrywki piłkarskiej reprezentacji kraju. Fajnym gadżetem jest też karta z wyświetlaczem wydawana przez Getin Noble Bank we współpracy z MasterCard. Można nią zapłacić w sklepie, wypłacić gotówkę z bankomatu, wykorzystać jako token do bankowości internetowej oraz odczytać informacje o stanie konta.
Dla klientów, którym standardowa karta wydaje się nieporęczna, przygotowano całą gamę zminiaturyzowanych produktów, umieszczonych  w zegarkach, opaskach, brelokach czy też na naklejkach. Ich funkcjonalność w zasadzie ograniczona jest do realizowania płatności zbliżeniowych.
Nowością, która ma pojawić się na naszym rynku w przyszłym roku, jest biometryczna karta zbliżeniowa. Podczas transakcji płatność potwierdzana będzie nie kodem PIN, ale odciskiem palca, którego zgodność będzie potwierdzana z wzorcem linii papilarnych przechowywanych w wewnętrznej pamięci karty. To zupełnie nowe rozwiązanie, które po raz pierwszy zaprezentowano w październiku bieżącego roku w Londynie. Technologia to owoc współpracy MasterCard i firmy Zwipe, zaś prekursorem wydającym innowacyjny produkt jest Getin Bank, który tym samym zapisał się w historii jako pierwsza instytucja, która zrealizowała transakcją przy pomocy biometrycznej karty debetowej.
Jak widzicie, to co w plastykowych kartach zapisane, często wygląda na rozwiązania z pogranicza s-f. Musimy zacząć się do tego przyzwyczajać.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości