Blog

.: panowie i panie :.

Data dodania: 27.09.2015

Ona i On. Pracują na takich samych stanowiskach w tej samej firmie. Mają takie same kwalifikacje i umiejętności, ten sam zakres obowiązków… I niestety, Ona zarabia mniej… To powszechne zjawisko na całym świecie, ale nie znaczy to przecież, że powinno być przemilczane. Problem różnic w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn jest tym bardziej widoczny, im niższy jest poziom rozwoju gospodarczego danego kraju. Z drugiej strony – wszelkie nierówności, w tym również płacowe, to swego rodzaju bariery, blokujące gospodarczy rozwój. I tak koło się zamyka… Specjaliści próbują tłumaczyć różnice w zarobkach tym, że z uwagi na pełnione role społeczne, takie jak wychowywanie dzieci czy prowadzenie domu, kobiety są mniej aktywne zawodowo. Wydaje się jednak, że tego typu uzasadnienie to coś w rodzaju „zamydlania oczu”, bo problem istniał „od zawsze”, a role społeczne znacznie się zmieniły i ciągle zmianom podlegają. Co więcej, dysproporcje płacowe pomiędzy przedstawicielami różnych płci są tym większe, im wyższe jest zajmowane stanowisko. Z analizy wyników Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń przeprowadzonego w 2014 roku, procentowa różnica średniego wynagrodzenia kobiet w stosunku do wynagrodzenia mężczyzn, czyli tak zwana luka płacowa, w przypadku dyrektorów oddziałów wynosi nawet 37%, na stanowiskach kierowniczych sięga 26,4%, a dla robotników zatrzymuje się na pułapie bliskim 20%. Ciekawy może być fakt, że mężczyzna –administrator baz danych zarabia o 44% więcej niż kobieta zatrudniona na tym samym stanowisku. To prawie połowa! Analitycy mówią, że przeciętne wynagrodzenie kobiet stanowi w przybliżeniu 80% mediany wynagrodzeń mężczyzn. A zatem – drogie Panie – różowo nie jest, chociaż same jesteśmy sobie winne. Nie trzymamy się przecież kurczowo planu rozwoju zawodowego, nie realizujemy go konsekwentnie, tak jak przedstawiciele tej „brzydszej” płci, ze sprawami zawodowymi często wygrywa rodzina. Ten ostatni argument to woda na młyn pracodawców, którzy mniej chętnie awansują kobiety. Wgląda na to, że jedynym słusznym rozwiązaniem może być systematyczne monitorowanie poziomu płacowej dyskryminacji już na poziomie firmy.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości