Blog

Czy 28 marca 2017 roku da się zapisać w historii tak samo 4 lutego 2004, kiedy to na Harwardzie ruszył Facebook?

Jeśli produkt jest dobry – dla sukcesu firmy wystarczy, by skupić się właśnie na nim – również w ramach społecznościowego portalu.

Być może to nie logo jest najważniejsze przy podejmowaniu decyzji zakupowych. Mamy erę debrandingu.

Czy wiecie, że prawdopodobnie cierpicie na banerową ślepotę? Na dodatek można ją uznać za pozytywny aspekt…

Gdy bierzesz udział w ślepym teście, zazwyczaj o tym wiesz. Firma Kraft Foods zadziałała przewrotnie.

zy opisane gadżety to rozszerzanie brandu czy jeszcze zwykła kampania promocyjna?

Mam nadzieję, że nowa inicjatywa w pociągach Pendolino będzie dobrze przyjęta przez podróżnych.

Przed nami kolejna ważna noc dla twórców światowego kina i gala Oscary 2016.

Policzono, że 6 liter to średnia długość nazwy w przypadku dziesięciu największych marek świata.

Świętujemy czy nie? To pytanie w odniesieniu do walentynek jest jak najbardziej zasadne.

Według oficjalnych statystyk na świecie jest ich 150 milionów dzieci z różnymi niepełnosprawnościami.

Wskazówką przy wyborze produktu czy usługi coraz częściej są nie fora internetowe, ale opinie znajomych.

Kiedyś dzieci były tylko zasmarkane, teraz choroba jest poważniejsza – zasmartfonowanie.

W tym szaleństwie jest metoda, a czarnopiątkowe wyprzedaże startują już w czwartek.

Wygląda jak oryginalna strona wyszukiwarki Google, chociaż wcale nią nie jest.

To już siódma edycja zakupowego szaleństwa w ramach Singles Day Shopping Festival.

Czasem atrakcyjną nazwę można odkupić jedynie od jej wcześniejszego użytkownika, w dodatku słono płacąc.

Na "szeptankach" można nieźle zarobić, ale ważna jest systematyczność i wiarygodność.

Coraz więcej firm wkracza w segment premium, dając klientom namiastkę luksusu.

W pogoni za klientem banki prześcigają się w nietypowych pomysłach, na przykład wymyślają nowe nazwy oferowanych usług.

Medialny przekaz tak oddziałuje na najmłodszych, że w ich świadomości zacierają się granice pomiędzy światem reklamy a rzeczywistością.

W ciągu 5 lat działalności dogoniła globalnych liderów. Jeszcze będzie o niej głośno.

Smart shopping jest w modzie, ale niestety, często przegrywa z behawioralnym pricingiem.

W ostatnim czasie na ekranie mojego smartfona widzę nieustannie reklamowe sms-y.

Niestandardowe kampanie reklamowe w dzisiejszej rzeczywistości wydają się być coraz bardziej skuteczne.

Black Friday, Small Business Saturday, Cyber Monday to okazje do pobudzania handlu.

Dziś będzie o nowym polskim logo - trochę w myśl zasady „nie to ładne, co ładne, ale co się komu podoba”.

Pamiętam kolejki z PRL-u, i chyba dlatego nie lubię czekać. Jestem z tych, którzy gotowi są zrezygnować z zakupów.

Walka z konkurencją może przybierać różne formy. Czasem niezłym orężem jest kontrolowany przeciek.

Kto wie, może za kilkanaście lat tradycyjna reklama przestanie istnieć.

Czy słyszeliście kiedyś, aby można było kupować bez płacenia? W Danii to możliwe…, a przynajmniej na możliwe wygląda.

Gdyby to był model „no name” – sprzedawano by go za około 250 dolarów. Jednak „no name” nie jest.

Ogólnoświatowa akcja, mnóstwo dobrej zabawy i kubeł zimnej wody. Przy okazji można jeszcze coś ugrać.

Zastanawiam się, co będzie z reklamą za 50 lat, skoro dziś poczynamy sobie tak śmiało…

98% użytkowników odwiedzających internetową witrynę, opuszcza ją nie dokonując czynności satysfakcjonującej reklamodawcę.

Lojalny pracownik jest na wagę złota. Ten, który promuje markę, jest jeszcze bardziej cenny…

Dwie odmienne koncepcje marketingowe, dwie różne firmy, dwa światy, połączone ze sobą postaciami bezdomnych.

Fanką Barbie to ja nie byłam, nie jestem i chyba nie będę. Jeszcze mniej podoba mi się kreowanie mody na lalki – Monstery. Jednak niedoskonałość może mieć też dobre strony.

W ciągu ostatnich czterech lat pojawiały się jak grzyby po deszczu. Teraz pozostała ich 1/3… Jak będzie w 2014?

Na ekranie telewizora można obejrzeć nową, świąteczną reklamę Coca-Coli. Zatem Boże Narodzenie tuż, tuż…

Jakby nie patrzeć  - marketing w dobie XXI wielu rozwija się w tempie wprost zdumiewającym.

Większość europejczyków dokładnie liczy każdy grosz. Dlatego każdy sposób na zaoszczędzenie jest dobry – nawet wtedy, gdy oszczędność jest pozorna.

Dzieło sztuki czy po prostu ekskluzywna reklama? Dla mnie odpowiedz jest oczywista, ale przyznaję, w tym przypadku nie jestem targetem.

Objazdowe nieme kino – to tytuł piosenki grupy Perfect, który niemal jak ulał pasuje do sytuacji.

Customer experience management w USA jest przedmiotem badań od ponad 20 lat. U nas dopiero niedawno firma Everbe zdecydowała się na opisanie konsumenckich doświadczeniach Polaków.

Moje doświadczenia konsumenckie nie są zbyt szerokie. Do niektórych sklepów wchodzę z przyjemnością, inne omijam szerokim łukiem. Na telefoniczne oferty reaguję alergicznie…

Wizja przyszłości w lustrze na 6th Avenue naprawdę robi wrażenie. Choć to tylko kampania reklamowa, to jest co podziwiać. I nie chodzi jedynie o samochody!

Czy znacie firmę, która zmienia logotyp kilka razy w tygodniu? Z pewnością, chociaż być może nie uświadamiacie sobie tego na co dzień.

Wyprzedaże mogą podnieść poziom adrenaliny – nie tylko wtedy, gdy buszujemy w sklepach w poszukiwaniu łupu. Również i wtedy, gdy sprzedawcy próbują wziąć nas „pod włos”.

Nudzisz się w pracy? Surfujesz po necie, przeglądasz kanały filmowe, przesyłasz linki znajomym? Jesteś na najlepszej drodze do potwierdzenia teorii Jonaha Peretti.

Czy lubicie zmiany w sowim życiu? Ja niekoniecznie – ale nie akceptuję faktu, że jako stały klient taktowana jestem gorzej niż ci, pozyskani niedawno. Dlatego czasem zmieniam usługodawców metodą „na skoczka”.

Oglądanie, przymierzanie… i niekupowanie – oto zmora tradycyjnych sklepów. Jak walczyć z showroomingiem?

Jako konsumenci jesteśmy coraz bardziej wymagający i żądamy, by oferty przygotowywano specjalnie dla nas. Nic dziwnego, że jak grzybów po deszczu przybywa firm, które to rozumieją.

Gdzie są granice personalizacji? Czy w biznesie można wykorzystać wszystko, co nie jest prawnie zabronione?

Kiedyś był ambasador – teraz jest, no właśnie, nazwijmy go – \\\"wpływacz\\\". Jak zwał, tak zwał – cel pozostaje bez zmian.

Marketing to sztuka, a nie sportowe boisko. Tu nie ma miejsca na gole. No chyba, że te strzelone do bramki konkurencji.

Już jutro naszą codzienność zdominuje Euro 2012. I choć różne są formy kibicowania, spora grupa entuzjastów wybiera Internet jako najbardziej naturalne medium.