Blog

… partyzantka na rynku …

Data dodania: 16.01.2009

Marketing partyzancki doczekał się też swoich statystyk. Magazyn Brandweek wytypował swoim zdaniem najlepsze i najskuteczniejsze działania tego typu w ubiegłym roku.
Marketing partyzancki jest to taki rodzaj marketingu, który nie wymaga ani wielkich nakładów ani nowoczesnych technologii, potrzebny jest jedynie albo aż pomysł. A zastosowanie znajduje zarówno w kampaniach komercyjnych jak i społecznych. Dwa przykłady, które mi bardzo się spodobały:
- W południowej Afryce zaryzykował za to Bosch. W bogatszych dzielnicach, które często są okradane przez złodziei, agencja reklamowa działająca na zlecenie firmy, robiła zdjęcia domów i podpisane wrzucała do skrzynek pocztowych. Napis na nich brzmiał: "Z systemem bezpieczeństwa CCTV zobaczyłbyś mnie, jak obserwuję twój dom". Chociaż w Stanach pewnie firma doczekałaby się druzgocącego procesu, to na czarnym kontynencie, zwiększyła jedynie sprzedaż. Mieszkańcy i tak cieszą się, że kampania nie polegała na wrzucaniu do łóżek obciętych końskich łbów.
- Władze Amsterdamu wpadły za to na pomysł, jak oduczyć ludzi śmiecenia w autobusach. Na tyłach większości z nich rajcy przykleili ogromne naklejki przedstawiające śmieciarzy uczepionych aut, jak śmieciarek. Pod nimi można było przeczytać: "Nie zamieniaj swojego autobusu w śmieciarkę. To równie proste jak wyrzucenie śmieci do kubła". No i podziałało - w komunikacji miejskiej jest coraz czyściej. (źródło oraz więcej przykładów również w postaci prezentacji zdjęć)

M.

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości