Blog

.: przedpłaconym śmierć :.

Data dodania: 10.04.2016

Według szacunków NBP podczas płatności kartą w sklepach 78,5% klientów używa kart debetowych, 16% - kredytowych,   5% posługuje się przedpłaconą, a 0,5% obciążeniową. Mimo, że pre-paidom daleko do najbardziej popularnych plastykowych pieniędzy, to jednak mają niewątpliwą przewagę nad innymi ich rodzajami. Przede wszystkim nie ma na nich wytłoczonego nazwiska właściciela, a więc może się nią posługiwać każdy, kto wejdzie w jej posiadanie. Ponadto w razie zagubienia karty przedpłaconej, lub w przypadku jej kradzieży właściciel ryzykuje utratę tylko takiej ilości pieniędzy, którą zasilone było konto była na karcie. To dlatego również jest ona nieocenionym narzędziem przy płatnościach internetowych. I jeszcze jedno: to najtańszy sposób na przekazywanie pieniędzy, szczególnie w walutach obcych. Wystarczy doładować plastyk gotówką, przekazać go komuś, kto może go dostarczyć i wysłać PIN sms-em osobie, do której adresowana jest przesyłka. Tym samym pomija się koszty dosyć drogich przelewów walutowych.
O ile łatwo jest podać ilość wydanych kart kredytowych i debetowych – jest ich w portfelach Polaków 35 milionów, o tyle nie są prowadzone statystyki związane z kartami pre-paid. Niektóre banki wręcz nie chcą ujawniać takich informacji. Jeśli dodać do tego fakt, że karty przedpłacone są anonimowe i powiązane w banku zazwyczaj jedynie z rachunkiem technicznym, na który klient przelewa określoną kwotę – wyraźnie widać, że świetnie się nadają się dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie chcą być „inwigilowani”. To ostatnie jednak w dzisiejszych czasach niekoniecznie uznawane jest za zaletę – dlatego KNF zaleciła bankom, aby zaprzestały wydawać klientom karty, które nie są powiązane z rachunkiem imiennym. Te z kolei zinterpretowały przepis jako zakaz, co znacznie ograniczyło ilość pre-paidów na rynku. I choć te wydane funkcjonować będą tak długo jak opiewa ich termin ważności, to jednak nowe nie będą pojawiać się w naszych portfelach, a przynajmniej w postaci znanych nam przedpłaconych kart bankowych. Z pewnością nie zmieni się sytuacja z kartami podarunkowymi wydawanymi przez sklepy, dlatego że w tym obszarze nie obowiązują regulacje KNF. Powstałą lukę już zaczynają wypełniać firmy niezależne od organów nadzoru finansowego, chociażby takie, które działają na zagranicznych licencjach. Przykładem jest chociażby karta Wizz Prepaid Travel Card oferowana przez Wizz Air i Euronet. Oprócz tego typu rozwiązań w obiegu z pewnością pozostanie karta przedpłacona wydawana dzieciom przed ukończeniem 18 roku życia, która powiązana jest z rachunkiem osobistym rodzica, a zatem nie jest anonimowa.
Czy jednak takie oferty zastąpią stare poczciwe pre-paidy, czy też może banki wcielą w życie całkiem odmienne pomysły?
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości