Blog

W grudniu 2015 roku w Rosji wdrożono krajowy system kart płatniczych o nazwie MIR. Była to odpowiedź na sankcje nałożone przez organizacje płatnicze na niektóre rosyjskie banki, co skutkowało zawieszeniem przetwarzania transakcji kartami wydanymi na terenie Rosji przez Visa Inc. i MasterCard Inc. Problem dotknął łącznie ponad 90% klientów aktywnie korzystających z kart podczas realizowania płatności. W założeniu MIR miał być antidotum na uzależnienie od zewnętrznych systemów transakcyjnych, i chyba tak się stało, przynajmniej na terytorium naszego wschodniego sąsiada. Na początku bieżącego roku na liście członków rosyjskiego systemu znalazły się aż 44 instytucje, wśród których nie ma żadnego zagranicznego banku. Obecnie liczba placówek finansowych wzrosła do 70, a aplikacje kolejnych 15 są rozpatrywane. Docelowo ma być wydanych 100 milionów kart, dziennie system umożliwi autoryzację 10 milionów transakcji i będzie obsługiwał również karty zagraniczne. Tak szybkie budowanie w pełni sprawnej architektury płatniczej nie byłoby możliwe bez doświadczonych partnerów. Decydentom powiązanym z Kremlem pomogła znana dobrze Polakom firma Huawei. To ona zabezpieczyła i przygotowała ultraszybkie komputery odpowiadające za płynność i stabilność działania infrastruktury. Zdublowane serwery umieszczono w dwóch centrach obliczeniowych oddalonych od siebie o 70 km.
Na rynku można też zaobserwować pewne symptomy nowej mody: na płatność kartą sygnowaną logo MIR. Jeden z moskiewskich restauratorów w swoim lokalu wprowadził możliwość zapłaty kartą jedynie wtedy, gdy klient dokona transakcji rodzimym plastykowym pieniądzem. Jeśli zechce skorzystać z Visy lub MasterCard, musi udać się po gotówkę do najbliższego bankomatu. Takie rozwiązanie zastosowano chociażby w restauracji „Doktor Żywago” nieopodal Kremla. Kto wie jak szybko idea się rozprzestrzeni – chociaż, w moim przekonaniu, w dobie nacjonalistycznych dążeń widocznych w Rosji, długi okres czasu nie będzie potrzebny. MIR ma szansę również wypłynąć na międzynarodowy rynek - zapłata przy użyciu rosyjskich kart jest możliwa również w chińskiej sieci AliExpress, pierwszej zagranicznej firmie, która akceptuje ten system transakcyjny.
(kaga)