Blog

.: przejaw normalności :.

Data dodania: 31.01.2017

Już niebawem do podatników zaczną docierać wypełnione przez pracodawców druki PIT-11 poświadczające wysokość przychodów i zaliczek odprowadzonych na poczet podatku od dochodów osobistych. Powoli też trzeba będzie się przymierzyć do wypełniania corocznej deklaracji, a nie da się ukryć, że ta czynność wielu osobom spędza sen z powiek. Nie wszyscy są w stanie przebrnąć przez skrupulatne wypełnianie rozlicznych rubryczek odpowiedniego formularza – stąd bardzo popularnym rozwiązaniem stały się programy do wypełniania PIT. Ich aktualizacje pojawiają się co roku i w ten sposób rozlicza się z fiskusem duża grupa podatników. 16 marca 2015 roku ówczesny minister finansów Mateusz Szczurek oddał do użytku osobom fizycznym zupełnie nową usługę: wstępnie wypełnione zeznania podatkowe (PFR - Pre-Filled tax Return). Od tego czasu wszyscy, którzy nie prowadzą działalności gospodarczej i rozliczają się za pomocą druku PIT-37 mogą pobrać interaktywny formularz deklaracji, w której wstępnie przygotowano wpisy na podstawie danych zawartych w informacjach o dochodach osób fizycznych, sporządzanych przez płatników podatku dochodowego. Po sprawdzeniu i ewentualnej korekcie błędów rozliczenie podatkowe można przesłać za pośrednictwem Portalu Podatkowego na stronie Ministerstwa Finansów. W tym roku fiskus poszedł o krok dalej – to urzędy skarbowe wypełnią zeznania podatkowe za podatnika. Co prawda na razie jest to tylko projekt ustawy przyjęty przez rząd, ale po pracach w Sejmie ma ona wejść w życie przed 15 marca i znając tempo prac w polskim parlamencie jest na to realna szansa. W założeniu wypełniony przez fiskusa PIT będzie można obejrzeć na portalu MF i zatwierdzić jednym kliknięciem. Aby jednak resort zaczął działać konieczne jest złożenie dyspozycji i wypełnić specjalny druk zawierający następujące informacje: imię, nazwisko, adres, e-mail, chęć skorzystania z ulgi rehabilitacyjnej lub na dzieci, dane identyfikacyjne dziecka oraz dane organizacji pożytku publicznego (OPP), na konto której chcemy przekazać 1% podatku. Wniosek będzie można składać od 15 marca do 10 kwietnia, elektronicznie, np. za pośrednictwem systemu do rozliczeń Ministerstwa Finansów lub w kanałach bankowości elektronicznej albo przy użyciu profilu zaufanego ePUAP czy kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Po dopełnieniu opisanych powyżej formalności podatnik otrzyma e-mail z odnośnikiem do wypełnionego dokumentu, a po zapoznaniu się z jego treścią będzie mógł zaakceptować formularz, odrzucić go, albo nie robić nic, co po 30 kwietnia z automatu będzie oznaczało złożenie zeznania. W jeszcze lepszej sytuacji znajdą się emeryci i renciści – nie będą musieli składać deklaracji nawet w wypadku, gdy zechcą przekazać 1% podatku na rzecz wybranej organizacji pożytku publicznego. Wystarczy, że do 30 kwietnia złożą drogą elektroniczną lub na papierze krótkie oświadczenie wraz z informacją, komu chcą przekazać pieniądze. Co ja o tym wszystkim myślę: no cóż – według mnie to wreszcie krok do normalności – urzędy skarbowe staną się instytucją pomagającą  klientowi, a nie tylko organem kontrolnym, działającym trochę na zasadzie: mamy cię! Wreszcie spływające dane nie będą jedynie punktem odniesienia dla sprawdzenia, czy podatnik czegoś nie ukrywa, lub gdzieś się nie pomylił ale pomogą tym, którzy na rozliczaniu z fiskusem po prostu się nie znają, nie mają na to czasu lub nie wystarcza im cierpliwości. W końcu, jak policzono, wypełnienie PIT-37 w formie papierowej zajmuje około godziny, w formie elektronicznej – mniej więcej 20 minut, a po wprowadzeniu opisanych zmian ograniczy się do 3 minut. To spora oszczędność czasu, a współcześnie czas to pieniądz!
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości