Blog

… kino się trzyma …

Data dodania: 27.02.2009

W 2008 r. podobnie jak rok wcześniej kina odniosły sukces jeśli chodzi o przychody z reklam. Rok ten był rekordowy dla Multikina. Główną rolę w generowaniu przychodów odegrały „Seks w wielkim mieście” i kolejna część Bonda. New Age Media (Cinema City i Helios) na skutek zwiększenia frekwencji jak i zwiększenia wpływów z reklam osiągnęły blisko 40% wzrost przychodów w stosunku do roku poprzedniego. Ekspansję reklamową na kina zwiększyły takie sektory jak telekomunikacja i FMCG, ale również sektor finansowy oraz branża kosmetyczna.

Michał Zieliński, dyrektor marketingu New Age Media twierdzi, iż rok 2009 to rok wyzwań w dziedzinie digitalizacji kina. Technologia cyfrowa ułatwi proces przygotowywania filmów reklamowych do wyświetlania w kinie, co przyczyni się do zmniejszenia kosztów produkcji spotów kinowych, a także otworzy drogę do nowych możliwości takich jak na przykład elastyczne i interaktywne zarządzanie treściami reklamowymi (Marketing & more, 12.2008).

Z jednej strony powyższe informacje są pocieszające, ponieważ świadczą o pewnej tendencji powrotu do kin, a tym samym być może zmniejszenia atrakcyjności „piracenia” filmów i oglądania nowości filmowych na komputerze. Z drugiej strony zwiększenie ilości reklam jest irytujące, zwłaszcza kiedy ich pasmo przed seansem kinowym jest tak długie, że w jego czasie można skonsumować prawie cały średni popcorn ;). Nowe technologie spowodują, iż będzie ich jeszcze więcej.

Zastanawiam się czy przyjdą takie czasy, że film będzie przerywany reklamami podobnie jak telewizji? Jak myślicie? A poza tym ciekawią mnie Wasze pomysły co może oznaczać „elastyczne interaktywne zarządzanie treściami reklamowymi” w kinie.

M.

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości