Blog

O benedyktyńskiej cierpliwości z pewnością słyszeliście. A o benedyktyńskiej franczyzie?
Ponad 900-letnia historia oraz nowoczesny marketing dały zaskakujące połączenie. Od 2006 roku w Tyńcu działa Benedicite J. G. – przedsiębiorstwo dostarczające na rynek ponad 400 rodzajów artykułów spożywczych nawiązujących do benedyktyńskiej tradycji. Zakonnicy współpracują z ponad 3 tysiącami osób, zajmujących się produkcją wędlin, serów, przetworów z owoców, pieczywa, ciastek i herbat ziołowych zgodnie z klasztornymi recepturami. Wyroby sprzedawane są w sklepie internetowym oraz 38 sklepach franczyzowych ulokowanych w Szczecinie, Koszalinie, Trójmieście, Elblągu, Białymstoku, Lesznie, Poznaniu, Toruniu, Bydgoszczy, Inowrocławiu, Warszawie, Łodzi, Tomaszowie Mazowieckim, Wrocławiu, Bielsko-Białej, Piekarach Śląskich, Gliwicach, Częstochowie, Czeladzi, Tyńcu, Krakowie, Nowym Sączu, Wadowicach, Rzeszowie oraz Berlinie. Docelowo na terenie Polski ma powstać 100 punktów sprzedaży.
Analitycy przewidują, że w latach 2009-2011, mimo kryzysu, sprzedaż suplementów diety (tabletek, syropów, herbatek czy proszków pozytywnie wpływających na stan zdrowia) wzrośnie o 10 – 15% rocznie. Szans na rozwój tego segmentu rynku upatrują przede wszystkim w rosnącym zainteresowaniu samoleczeniem, ziołolecznictwem oraz coraz szybszym starzeniem się społeczeństwa. Moda na zdrowy styl życia i powrót do natury powoduje, że  tradycyjne wyroby spożywcze bez konserwantów, sztucznych barwników i ulepszaczy, oraz wszelkie mikroskładniki uzupełniające naszą dietę, wytwarzane według starych, sprawdzonych przepisów, sprzedają się całkiem nieźle. Jeśli dodać do tego logo z napisem „Produkty benedyktyńskie” oraz sklep utrzymany w konwencji klasztornej apteki prawdopodobieństwo sukcesu rośnie. Wymagania franczyzodawcy  - Jednostki Gospodarczej Opactwa Benedyktynów w Tyńcu są następujące: miejscowość powyżej 100 tysięcy mieszkańców, lokal w centrum o powierzchni ok. 40 metrów kwadratowych, odpowiednie umeblowanie i aranżacja(zobacz) . Koszty wyposażenia sklepu i rozpoczęcia działalności są porównywalne z zakupem Toyoty  Avensis lub Mercedesa klasy B - powinny zamknąć się w kwocie 130 tysięcy złotych, z czego 30 tysięcy to opłata licencyjna. Konia z rzędem temu, kto określi, kiedy zyski pozwolą na zakup niezłego samochód, jeśli zdecydujecie się na zakonną franczyzę.

(kaga)