Blog

Kiedy słyszymy słowo „obligacja” zazwyczaj od razu na myśl przychodzą nam papiery dłużne Skarbu Państwa. A przecież obligacje mogą „wypuszczać” prywatne przedsiębiorstwa czy  organy samorządowe – np. gminy – to w końcu nic innego jak zaciąganie pożyczki. Zaznaczmy, że z racji korzystania z pożyczonego kapitału, emitent zobowiązuje się do zwrotu pieniędzy wraz z oprocentowaniem. Pozyskane w ten sposób środki finansowe może wykorzystać na rozwój lub inwestycje, nie tracąc przy tym kontroli nad firmą. Co więcej, z racji światowego kryzysu, kiedy banki komercyjne zwiększyły oprocentowanie kredytów i zdecydowanie skomplikowały procedury ich udzielania, obligacje stały się bardzo wygodną formą dofinansowania działalności gospodarczej. Korzysta z niej wiele firm, co potwierdzają dane Societe Generale, jednego z największych europejskich banków. Tylko w styczniu i lutym 2009 w Europie wyemitowano obligacje o wartości 80 mld euro – a to więcej niż połowa wszystkich emisji z roku 2008.

Aby ułatwić handel obligacjami i zachęcić do niego większą grupę inwestorów,  w Warszawie, przy współudziale GPW oraz BondSpot (dawnej MTS CeTo), 30 września otworzono nowy rynek – CATALYST - pierwszą w regionie Europy Środkowo-Wschodniej zorganizowaną platformę obrotu papierami dłużnymi. Obecna oferta skierowana jest głównie do inwestorów indywidualnych, posiadających rachunki w domach maklerskich – szacuje się, że jest ich około 1,1 mln. Wtórny obrót papierami dłużnymi może dać im szanse na stosunkowo wysoką stopę zwrotu. Według analityków obligacje korporacyjne pozwolą na osiągnięcie nawet 9% zysku – wyższego o 3 punkty procentowe w porównaniu do długoterminowych obligacji skarbowych lub lokat bankowych. Nie zapominajmy również o dawce adrenaliny – w końcu CATALYST, jak każda inwestycja, nie daje gwarancji bezpieczeństwa, a śledzenie notowań w poszukiwaniu idealnego momentu na dokonanie transakcji niewątpliwie niejednemu podniesie ciśnienie. Więcej o nowym rynku przeczytacie tutaj i tutaj. Zajrzyjcie również na stronę rynku obligacji GPW.

(kaga)