Blog

W Szwecji połowa, w Finlandii 45%, 36% w Niemczech i 26% w Czechach, a u nas tylko 14% społeczeństwa. O czym mowa? – o ćwiczeniu w klubach fitness. Jeśli zatem dane pochodzące z badania Eurobarometr sygnowanego przez Komisję Europejską nie kłamią, wyraźnie widać potencjał branży. Co więcej, większość badanych z różnych krajów Europy wierzy, że podejmowanie aktywności fizycznej służy i zdrowiu, i urodzie. Polacy również nie odbiegają w swoich sądach, jednak o ile na Zachodzie przynajmniej raz w tygodniu ćwiczy 40% populacji, o tyle u nas robi to co czwarta osoba. Dlaczego? Bo brakuje czasu - tak odpowiada 46%  badanych, bo nie ma infrastruktury i dostępnych ośrodków.  Jeśli dodać do tego fakt, że ankietowani „regularnie” uprawiają sport w 6%, raz w tygodniu -19%, 24% „rzadko” i blisko połowa „nigdy”, a najnowsze badania TNS OBOP wskazują, że prawie połowa Polaków ma problemy z nadwagą - to można zastanawiać się nad inwestowaniem w branżę fitness. Funkcjonujące kluby fitness dosyć mocno popularyzują swoją ofertę i z roku na rok poszerzają rynek. Ekspansję w naszym kraju planują również zagraniczne sieci sal gimnastycznych - Gold’s Gym, Triceps.pl i Vacu Fit, które zamierzają działać na zasadzie franczyzy. Jednak miejsce dla nowych przedsiębiorców powinno się znaleźć. No chyba, że Polacy zdecydują się na zastosowanie Kinect (czytaj więcej).
(kaga)