Blog

.: wirtualnie w przymierzalni :.

Data dodania: 21.10.2009

Nie lubię zakupów. Zakupy mnie męczą – szczególnie te ubraniowe, kiedy chodzę po sklepach, w których rozwieszone są niemal te same modele, w podobnych kolorach i… dziwnych rozmiarach. Bo jak wytłumaczyć to, że jeden model pasuje w rozmiarze 36, a inny w 42? Po odwiedzeniu dwóch czy trzech przymierzalni z kilkoma egzemplarzami wybranej odzieży, jestem już tak zmęczona, że najchętniej zaszyłabym się w domu. Nie zdziwicie się więc, że kiedy przeczytałam o wirtualnym lustrze, natychmiast stwierdziłam, że to coś dla mnie. W 2008 urządzenie prezentowano na targach elektroniki IFA w Berlinie, a co ciekawsze, znalazło się ono na  liście pięciu innowacji, które mogą zmienić nasze życie w ciągu najbliższych pięciu lat. Taki ranking, nazwany Next Five in Five, przygotowuje corocznie IBM. Virtual mirror to nic innego, jak duży dotykowy ekran, na którym, dzięki odpowiednio zamontowanym kamerom, wyświetlany jest obraz stojącej przed nim osoby. Jeśli dodatkowo włożymy specjalne, zazwyczaj zielone ubranie, mamy możliwość nałożenia obrazu w miejsce, które wyznacza opisany uniform. A obrazem może być wybrany z dotykowego panelu model kurtki, sukienki, T-shirta, marynarki czy spodni (zobacz film) Ciekawa jestem tylko, czy w wirtualnym lustrze zobaczę, że mierzone dżinsy odstają w pasie, a wizytowa bluzka nie dopina się na biuście…
Podobnie jak virtual mirror działają programy komputerowe, pozwalające na mierzenie okularów (np. Ray-Ban Virtual Mirror – ściągnij),lub dostępne w sieci aplikacje pozwalające ocenić własny wygląd po wykonaniu makijażu, zastosowaniu diety odchudzającej, poddaniu się zabiegom kosmetycznym, itd… Jeśli dodamy do tego możliwość złożenia zamówienia on-line – mamy gotową propozycję na interesujący sklep internetowy.

Na koniec zapraszam na wycieczkę wirtualnym tropem… To wizja futurystyczna, ale… w niedalekiej przyszłości być może w ogóle zrezygnujemy z klasycznej odzieży, makijażu, biżuterii – wszyscy zaczniemy chodzić w uniformach, które dzięki technologii cyfrowej i hologramom będą dawały złudzenie zróżnicowania wyglądu. Konwencjonalne ubiory odejdą do lamusa, skorzystamy z nich jedynie urządzając „oldskulowe” party w stylu retro… Tylko co na to kreatorzy mody i producenci ubrań?

(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości