Blog

.: wspomnienie lata :.

Data dodania: 10.11.2009

Za oknem ponuro, szaro, zimno... Aż chce się wspomnieniami wrócić do lata. A jak lato, to i lody: w rożkach, waflach, kubkach i na patyku...
Rocznie statystyczny Polak zjada 3,5 litra lodów, czyli o połowę mniej niż przeciętny mieszkaniec zachodniej Europy. 85 % produkcji zmrożonych smakołyków sprzedaje się między kwietniem i październikiem, a wartość lodziarskiego rynku szacuje się na niemal 1,2 mld złotych. Polski „tort lodowy” dzielą pomiędzy siebie: koncern Unilever (lody Algida), polska firma Koral, koncern Nestle, brytyjski R&R Ice Carem (marka Zielona Budka), Grycan – Lody od pokoleń, spółka Ice Mastry, Nordis Chłodnie Polskie Sp. z o.o. oraz kilkaset małych, działających sezonowo, rodzinnych lodziarni, zatrudniających poniżej 10 osób. Czy dla nowego producenta znajdzie się tam jeszcze miejsce?

Wydaje się, że uszczknięcie choćby kawałka zysku z omawianej branży nie jest łatwe, ale…
Prowadzone badania pokazują, że konsumpcja lodów z roku na rok rośnie – a w ciągu 10 lat zwiększyła się czterokrotnie. Co prawda daleko nam jeszcze do spożycia 10 litrów na głowę, jak np. w Szwecji, lub 22, jak w USA, można jednak powiedzieć, że perspektywy są zachęcające. Dużą szansą dla nowych producentów są kampanie marketingowe wielkich koncernów, promujące jedzenie  lodów w sezonie jesienno-zimowym oraz wskazujące na stosunkowo niską kaloryczność tego deseru. Ich zadaniem jest zmiana konsumenckich przyzwyczajeń i nawyków oraz rozszerzanie rynku zbytu.
Zdecydowanie najlepiej sprzedają się tzw. lody impulsowe, czyli takie które można zjeść od razu po zakupie: w rożkach, kubkach, na patyku lub sandwicze czy kostki. Konsumenci dają się skusić nowościom – egzotycznym smakom, wymyślnym kształtom, nietypowym kolorom, jednak zawsze wracają do ulubionych lodów śmietankowych. Ważna jest również cena – a właściwie  jej stosunek do ilości. Aby był on korzystny większość producentów maksymalnie obniża koszty produkcji stosując technologię mieszania koncentratu z wodą.
Takie badanie rynku „ad hoc” pozwala przypuszczać, że przedsiębiorca, który przygotuje szeroką ofertę lodowej drobnicy ma szanse na zaistnienie na lokalnym rynku, a jeśli dobrze zaplanuje działania marketingowe – może osiągnąć sukces i rozszerzyć działalność na teren całego kraju.

(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości