Blog

.: firmę kupię :.

Data dodania: 13.04.2012

Chcesz być właścicielem przedsiębiorstwa w raju podatkowym? Nic trudnego – wystarczy przeglądarka internetowa, aby znaleźć pośrednika, kilka kliknięć, by dokonać wyboru oraz konto lub karta – po to, aby dokonać stosowej opłaty. W pakiecie na żądanie firmowe konto, numer telefonu, elegancki adres e-mail, często karta kredytowa - wszystko szybko, tanio i dyskretnie.  Oczywiście istnieje możliwość „dokupienia” pracownika-figuranta lub serwisu internetowego, po to, aby w oczach klientów i kontrahentów firma wyglądała wiarygodnie.
Na Seszelach i w Panamie za otwarcie własnego biznesu na drodze inkorporacji  (czytaj więcej) zapłacisz od 560 do 800 dolarów – to najniższe rynkowe stawki . Najdrożej jest  w Szwajcarii i Luksemburgu – tam opłata jest dziesięciokrotnie wyższa.
Jak szeroko rozpowszechniony jest ten proceder? Trudno o oficjalne statystyki, jednak Bank Światowy szacuje, że w każdym z krajów uznawanych za raj podatkowy rocznie przynajmniej 250 tysięcy „papierowych” firm jest  sprzedawanych tak jak mieszkania -pod klucz. Po roku 80% klientów odnawia rejestrację. Mamy więc do czynienia z działalnością na dużą skalę, którą w każdym z centrów  trudni się 80-120 agentów- pośredników. Ten handel może przynieść nawet 80 milionów dolarów zysku. Problem jedynie tkwi w tym, że inkorporowana firma jest jedynie zasłoną dymną dla prania brudnych pieniędzy lub innej, nie do końca legalnej działalności.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości