Blog

.: i-program sprzedam :.

Data dodania: 20.11.2009

Podróżować z laptopem nie zawsze jest wygodnie – w pewnych sytuacjach jest po prostu za duży. Telefon komórkowy z kolei – zbyt ubogi w funkcje związane z zarządzaniem osobistą informacją… A że rynek nie znosi próżni, wymyślono połączenie tych dwóch urządzeń. Świat biznesu, ale nie tylko, ogarnęła moda na smartfony. „Urządzenie do rozmawiania” po doinstalowaniu dodatkowych aplikacji zmienia się w prawdziwe cacko wyposażone we wszelkie możliwe programy codziennego użytku: pocztę elektroniczną, przeglądarkę internetową, organizer biznesowy, edytor tekstów, różnego typu kalkulatory, listy zakupów, komunikatory, soft ułatwiający zasypianie, odtwarzacze muzyczne i telewizyjne, gry, itp., itd… Ach, gdyby jeszcze dodać książkę kucharską, możliwość odkurzania pokoju, gałązkę świerka na Boże Narodzenie i spryskiwacz na lany poniedziałek… Ale do rzeczy.

 

W świetle danych Wireless Expertise, jednej z firm badawczych, w 2013 r. liczba użytkowników smartfonów sięgnie 1,6 mld, a rynek mobilnego oprogramowania dobije wartości 16 mld dolarów. Jest o co walczyć, a co ważniejsze – można z tego uczynić całkiem niezłe źródło dochodu. I wcale nie namawiam Was do wprowadzania na rynek nowej marki czy prototypu – bo bariery wejścia są wysokie nawet dla istniejących producentów urządzeń elektronicznych, a BlackBerry kanadyjskiej firmy RIM, HTC Diamond, Nokia z licznymi modelami, czy w końcu kultowy produkt Apple’a, i-Phone to bardzo silna konkurencja. Można natomiast spróbować swoich sił w przygotowywaniu mobilnego software’u. Oczywiście niezbędna jest wiedza, ale jak pokazuje praktyka, samo przedsięwzięcie jest opłacalne. Apple zaproponował ciekawe rozwiązanie: stworzył specjalny sklep internetowy, AppStore, w którym za cenę od kilkudziesięciu centów do kilku dolarów można zakupić programy usprawniające „i-urządzenia” i dostosowujące je do wymagań użytkownika.

 

Według ekspertów klientami sklepu jest ok. 50% użytkowników iPhonów i 40% użytkowników iPodów Touch, a każdy z nich, miesiąc w miesiąc, wydaje ok. 9 dolarów. Co ciekawe, większość sprzedawanych aplikacji jest tworzona przez niemal 125 tys. programistów z całego świata i nie są to pracownicy Apple’a. Ich dochody są uzależnione od popularności przygotowanego programu - od każdej transakcji otrzymują 70%, zaś koncern zapewnia im narzędzia programistyczne, platformę oraz marketing. Oczywiście stawia też warunki: każda aplikacja musi być zaakceptowana przez Apple, a jej twórca ma obowiązek corocznego wykupienia certyfikatu za kwotę 99 dolarów.Na podobnej zasadzie działają inne sklepy z mobilnym oprogramowaniem: Android Market koncernu Google oraz Ovi Store Nokii.

 

O konkretach biznesu z i-phonem można przeczytać tutaj lub tutaj.

 

(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości