Blog

.: weź paragon :.

Data dodania: 13.08.2010

Jak często zabieracie ze sklepu paragon wydawany przez sprzedawcę? Czy ekspedientka lub kasjerka zawsze go drukuje? Czy zdarza Wam się upomnieć o kwitek z fiskalnej kasy lub rachunek?
Bardzo często lekceważymy paragony, a przecież świadomy konsument nie powinien tego robić.
Dlaczego? Główny powód to troska o nasze własne dobro – dowód zakupu jest niezbędny przy dochodzeniu roszczeń z tytułu niezgodności towaru z umową – czyli przy składaniu reklamacji. Nie bez znaczenia jest fakt, że ewidencjonowanie sprzedaży jest sposobem na walkę z szarą strefą – właściciel sklepu nie będzie miał możliwości zaniżania lub ukrywania rzeczywistych dochodów. Zyska budżet państwa, a przez to pośrednio również my wszyscy – w końcu z państwowej kasy finansowane są  dobra publiczne oraz wszelkiego rodzaju benefity trafiające do członków gospodarstw domowych.
Liczy się także i to, że paragony wymuszają uczciwą konkurencję – w każdym momencie możemy sprawdzić, ile zapłaciliśmy, porównać ceny i wybrać tego, kto oferuje najlepsze dla nas warunki.
Dlaczego o tym wszystkim piszę? Radio ZET podało informację o kolejnych działaniach w ramach ogólnopolskiej akcji „Weź paragon”.  Od początku wakacji kontrolerzy z urzędów skarbowych sprawdzali czy w sklepach, restauracjach, barach i punktach gastronomicznych oraz innych lokalach usługowych usytuowanych w wakacyjnych kurortach wydawane są paragony. Nieuczciwych sprzedawców spotkała kara – łączna kwota mandatów wyniosła blisko 2 mln złotych. (czytaj więcej).
 Dzisiaj oprócz kontrolerów na ulicach pojawili się pracownicy skarbówki z ulotkami z jakże ważnym przypomnieniem: Weź paragon!

(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości