Blog

.: domowy outsourcing :.

Data dodania: 1.04.2010

Usiadłam przed monitorem z lekka zmęczona domowymi porządkami z zamiarem napisania nowej notki.  Usiadłam, i zadumałam się...  Gdybym zarządzała przedsiębiorstwem, prawdopodobnie mniej istotne procesy powierzyłabym do wykonania firmie zewnętrznej - w myśl zasady „każdy robi to, na czym się zna”. Więc czemu nie zastosować outsourcingu we własnym gospodarstwie domowym? Ot, choćby wspomniane sprzątanie – gruntowne zajmuje trochę czasu, a osoby profesjonalnie się tym zajmujące są w stanie w jeden dzień wykonać przedświąteczne porządki . Cena zależy od wielkości mieszkania, zleconych czynności (wycieranie mebli, podłóg, mycie okiem, czyszczenie dywanów i tapicerek, pranie firanek), sprzętu, który trzeba będzie użyć, oraz niezbędnych środków chemicznych.  W Warszawie za sprzątnięcie pięćdziesięciu metrów kwadratowych firma zainkasuje 400-600 złotych, a usługę można zamówić przez Internet. Również tam znajdziemy szereg ofert dochodzących pomocy domowych, głównie studentek, osób bezrobotnych oraz  emerytek i kobiet w wieku przedemerytalnym. Ich stawka jest dużo niższa – za godzinę żądają 5-10 zł, ale mają niewielkie doświadczenie i najczęściej pracują „na czarno”. Jest jeszcze jedna grupa – tzw. panie z polecenia. Sprzątaniem na zlecenie zajmują się od kilku, a nawet kilkunastu lat, mają grono stałych klientów, a ich usługi kosztują w granicach 15-20 zł za godzinę.
Wygląda na to, że choć konkurencja jest duża, to jednak wykonywanie prac domowych na zlecenie może być dobrym pomysłem na działalność gospodarczą. Praktyka pokazuje, że podobnie jak w przypadku przedsiębiorstw zajmujących się porządkowaniem grobów, również i tutaj nawiązanie do tradycji przedświątecznego pucowania może przynosić korzyści finansowe przez cały rok. O sprzątaniu możecie przeczytać tutaj, a tutaj znajdziecie odnośniki do firm zajmujących się dbaniem o czystość w prywatnych mieszkaniach.

(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości