Blog

Podobno pieniądze leżą na ulicy, wystarczy się tylko schylić, żeby je podnieść. Z pewnością wiele razy każdy z nas słyszał podobne słowa, ale czy w nie uwierzył? Jednak życie często nas zaskakuje – również  pozytywnie. Tak stało się w przypadku unijnych dotacji dla mikroprzedsiębiorstw działających w wiejskich gminach. W ubiegłym roku nie cieszyły się one zbyt wielką popularnością z uwagi na dosyć restrykcyjne warunki stawiane przed beneficjentami.  Jednak 24 marca 2010 weszło w życie rozporządzenie  Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które znacznie złagodziło wymagania wobec ubiegających się o unijne wsparcie.  Obecnie o bezzwrotną dotację w wysokości 100 tysięcy złotych może wystąpić przedsiębiorca, który we własnym imieniu wykonuje działalność gospodarczą, czyli sam dla siebie stworzył miejsce pracy. Właśnie ilość powstających miejsc pracy jest wyznacznikiem kwoty dofinansowania – można otrzymać nawet 300 tysięcy złotych, pod warunkiem że wliczając właściciela, firma będzie co najmniej przez dwa lata zatrudniać trzech pracowników. Co ważne, sfera podejmowanej działalności jest bardzo szeroka – począwszy od usług dla rolnictwa i leśnictwa, poprzez produkcję tkanin i szycie odzieży, przygotowywanie odlewów z metalu, skończywszy usługach około pogrzebowych. Pełny wykaz rodzajów działalności gospodarczej uprawniającej do uzyskania dotacji znajdziecie tutaj, na stronach 25-33. Przyznaję, że przeczytałam go z niemałym zainteresowaniem, nie tyko z uwagi różnorodność propozycji, ale również dosyć specyficzny język.  Moim zdecydowanym faworytem jest: „Produkcja statków powietrznych, statków kosmicznych i podobnych maszyn – w zakresie ograniczonym do produkcji siedzeń do statków powietrznych, kosmicznych i podobnych maszyn”. Szkoda, że zawężono ją jedynie do wyrobu siedzisk… ;-)
No dobrze, pożartowałam sobie, a teraz bardziej serio.
Oprócz liczby nowotworzonych miejsc pracy ważna jest również lokalizacja firmy – jej siedziba musi znajdować się na terenach wiejskich lub w miasteczku liczącym nie więcej niż 20 tysięcy mieszkańców. Co ciekawe, dotacje mogą otrzymać przedsiębiorstwa już działające, o ile zaliczane są do sektora mikro (dla przypomnienia – za mikroprzedsiębiostwo uznaje się to, które zatrudnia mniej niż 10 pracowników, a jego roczny obrót oraz/lub całkowity bilans roczny nie przekracza 2 milionów euro). Wniosek, który należy złożyć w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, liczy 18 stron (zobacz). Dodatkowo trzeba dołączyć uproszczony opis planowanej inwestycji, z którym bez problemu powinien sobie poradzić uczeń szkoły ponadgimnazjalnej (zobacz).
Tegoroczny termin naboru wniosków nie jest jeszcze znany – ARiMR poda go z dwutygodniowym wyprzedzeniem. Zainteresowani mają więc trochę czasu na dokonanie przemyśleń i podjęcie decyzji. Trzeba jednak pamiętać, że dotacja zrefunduje poniesione koszty – trzeba więc dysponować pieniędzmi na starcie, by później otrzymać ich zwrot.

(kaga)