Blog

W naszym kraju coraz szerzej rozpowszechnia się idea zakupów przez internet.

O ile do książek, płyt muzycznych, odzieży i innych artykułów przemysłowych przyzwyczailiśmy się dosyć szybko, to jednak znacznie gorzej jest ze sprzedażą produktów spożywczych.  Trudno też za pośrednictwem sieci skorzystać z oferty branży gastronomicznej. Owszem,  istnieją restauracje, które oferują możliwość złożenia zamówienia za pośrednictwem sieci, jednak nie zawsze realizowane jest ono tak, jakby tego sobie klient życzył. Może właśnie dlatego wolimy składać zamówienia przez telefon, wcześniej wybierając dania z menu dostarczonego nam w postaci ulotki do skrzynki pocztowej lub nawet wprost na wycieraczkę. W takim przypadku trudno nam porównywać oferty różnych firm, nie wspominając o tym, że często w pierwszym odruchu sięgamy po słuchawkę, a dopiero później myślimy o tym, co tak naprawdę chcemy zjeść. Taka sytuacja często kończy się pośpiesznym „domawianiem” potraw podczas rozmowy z pracownikiem restauracji, i w efekcie – wysokim rachunkiem – również tym telefonicznym.

Receptę na tego typu bolączki, przetestowaną na szwedzkim rynku, znalazł jeden z przedsiębiorców – Polak z pochodzenia, który w styczniu tego roku wystartował na naszym rynku z platformą transakcyjną dla właścicieli pizzerii. Pizzaportal ma w założeniu ułatwić życie zarówno klientom jak i właścicielom restauracji. Tym pierwszym – usprawnić sposób składania zamówienia i porównywania ofert, dzięki zebraniu ich w jednym miejscu. Tym drugim – umożliwić pozyskanie dużej liczby nabywców oraz udoskonalić sposób obsługi .

Jak działa usługa pizzowego portalu możecie przekonać się odwiedzając Testową restaurację, natomiast o założeniach biznesowych jego twórcy przeczytacie tutaj.

(kaga)