Blog

Dzisiaj pozostańmy jeszcze w niepowtarzalnej, świątecznej atmosferze i przyjrzyjmy się jej przejawom w wersji luksusowej. Panie i Panowie, przedstawiam trzy najdroższe choinki 2010 roku.

Miejsce trzecie - świąteczne drzewko, a może raczej drzewo, z hotelu Sofitel London St. James. Żeliwna konstrukcja wysokości 5 metrów ubrana została kryształowymi butelkami marki Baccarat, zdobionych złotem i zawierających luksusowy koniak Luis XIII Grand Champagne Cognac. Wartość ekspozycji – bagatela 55000 USD. A zobaczyć ją można tutaj.

Miejsce drugie: nie najnowszy już, bo liczący kilka lat, wyrób jubilerski  rodem z Japonii. Według mnie wygląda nieco dziwnie, ale tu raczej nie o wygląd chodzi, lecz o materiały, które posłużyły do wykonania bożonarodzeniowego drzewka. 21 kilogramów: 24 karatowe złoto, 240 diamentów i sznury pereł mówią same za siebie. Cena: bagatela 1,6 mln USD.

Miejsce pierwsze – bezapelacyjnie choinka w hallu Abu Dhabi Emirates Palace Hotel. Samo 13-metrowe drzewo warte jest stosunkowo niewiele: 10000 USD, jednak to, co na nim wisi wyceniono na 11,4 mln USD. A są to naszyjniki, bransoletki, kolczyki, zegarki i tym podobna ekskluzywna biżuteria wykonana ze złota oraz 181 kamieni szlachetnych: diamentów, pereł, szmaragdów, szafirów i innych, pochodzących z Galerii Style Khalifa Khouri’ego. Nic dziwnego, że ten obcy muzułmanom symbol, budzi zachwyt niejednego bywalca najbardziej luksusowego hotelu na świecie.

Nie wiem, czy wymienione przykłady to przejaw strategii marketingowej, czy może atrakcja przyciągająca turystów posiadających dosyć zasobne portfele lub niezwykła reklama – tym niemniej jednak fakt jest faktem: bożonarodzeniowe drzewka w takiej oprawie robią wrażenie.

(kaga)