Blog

Wyobraźcie sobie Nowy Jork pod koniec XVIII wieku:  dżentelmenów w cylindrach i klasycznych ciemnych płaszczach, cieszących się nieposzlakowaną opinią. To właśnie oni wynajęli lokal przy Wall Street i 8 marca 1817 założyli  New York Stock and Exchange Board – pierwowzór dzisiejszej New York Stock Exchange. Ta najsłynniejsza giełda właśnie przechodzi do historii – wczoraj, 15 lutego, ogłoszono fuzję dwóch potęg Deutsche Börse i NYSE Euronext. Frankfurcka spółka obejmie 60% akcji nowopowstałego giełdowego kolosa, o nieznanej na razie nazwie. Umowa przewiduje również, że transakcja przebiegnie bezgotówkowo, każda akcja Deutsche Börse zostanie wymieniona w stosunku 1:1 na papiery wartościowe nowej spółki, zaś na jedną akcję nowojorskiego operatora przypadnie ich tylko 0,47. Z kolei prezesem nowej firmy zostanie osoba wskazana przez NYSE, a w radzie nadzorczej zasiądzie 17 osób, z których 10 będzie reprezentowało Deutsche Börse. Reto Francioni, prezes niemieckiej giełdy, tak wskazuje korzyści płynące z połączenia gigantów: „ Fuzja ma sens dla wszystkich grup klientów. Akcjonariusze obu firm będą korzystać z unikalnych możliwości rozwoju oraz efektów synergii. Nasi klienci otrzymują niespotykaną wcześniej, bezprecedensową formę  dostępu do rynków, produktów, informacji, globalnej technologii i usług rozliczeniowych i rozrachunkowych, na całym świecie i przez całą dobę”. Analitycy obliczyli, że fuzja przyniesie 400 milionów dolarów oszczędności rocznie.
To nie jedyna nowinka z giełdowego świata – 9 lutego London Stock Exchange i TMX Group poinformowały o zawarciu porozumienia mającego na celu połączenie giełd w Londynie i Toronto.
Kto wie, czy wkrótce nie będziemy również świadkami przejęcia australijskiej ASX przez Singapore Exchange.
Tutaj możecie zobaczyć zestawienie największych rynków akcji na świecie.
A wszystko to z prostego powodu: „duży może więcej”!
(kaga)