Blog

O tych, co zostali pod kreską i o tych, którzy awansowali do finału Olimpiady napiszę, jak trochę wygasną eliminacyjne emocje. Dziś będzie o zadłużeniu - a więc kreska w tytule notki jak najbardziej pasuje do tematu.

Przeciętny Polak zalega w płatnościach na kwotę 13861 zł. Nie tak dawno w jednej z reklam instytucji ubezpieczeniowej słyszeliśmy, że przeciętny Polak nie istnieje – więc przyjrzyjmy się zadłużonym dokładniej. Według danych z lutego 2011 aż 2,035 miliona osób nie reguluje swoich zobowiązań w terminie. Zostały one uznane za klientów podwyższonego ryzyka. Zdecydowanym rekordzistą tej populacji jest jeden z mieszkańców województwa mazowieckiego, który  ma do spłacenia 87598249 złotych. Dług kolejnej osoby na niechlubnej liście wynosi „zaledwie” 35,5 miliona zł, natomiast trzeciej ponad 32 miliony. Największe kwoty zadłużenia wynikają z niespłacania kredytów na zakup towarów, usług, papierów wartościowych oraz pożyczek  i kredytów mieszkaniowych. W przypadku mniejszych sum obciążenia dotyczą niezapłaconych rachunków za energię elektryczną, gaz lub  telefon, nieuregulowania czynszu za mieszkanie, niespłacania kredytów hipotecznych lub konsumpcyjnych, a także zaległości alimentacyjnych.
Optymistyczne jest jednak to, że blisko 95% Polaków spłaca zobowiązania terminowo.
Wszystkie dane pochodzą z piętnastej edycji raportu InfoDług, przygotowanego przez Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor. Można go pobrać stąd.
(kaga)