Blog

.: kredyt na PIT :.

Data dodania: 14.03.2011

Do końca kwietnia jeszcze daleko, zatem pozostało jeszcze 48 dni na uregulowanie zobowiązań wobec fiskusa z tytułu podatku od dochodów osobistych. Wypełnienie druku PIT dla wielu osób nie stanowi specjalnego problemu – gorzej jest, gdy w końcowym rozliczeniu zamiast nadpłaty mamy niedopłatę. Wtedy nie mam mocnych – do 30 kwietnia na konto urzędu skarbowego należy przelać wyliczoną kwotę – w przeciwnym przypadku narażamy się na karę grzywny i spłatę odsetek, które w świetle prawa wynoszą 200 % podstawowej stopy oprocentowania kredytu lombardowego, ustalanej zgodnie z przepisami o Narodowym Banku Polskim.
A co, jeśli brakuje gotówki w domowym budżecie? Banki znalazły na to receptę – kredyt, który można otrzymać na podstawie kopii deklaracji podatkowej, z oprocentowaniem na około 12%. Z ofertą Multibanku można zapoznać się tutaj, a Banku BPS tutaj.
Na razie tylko te placówki pożyczają pieniądze w formie  kredytów celowych – czyli niżej oprocentowanych niż te o charakterze gotówkowym. Więcej informacji znajdziecie na internetowej stronie Gazety Prawnej.
Zastanawiam się tylko, czy taka oferta ma rację bytu, ale może coś w tym jest, skoro w onetowej sondzie, przeprowadzonej w lutym,  4% respondentów przyznało, że potrzebuje kredytu na zapłacenie podatku PIT.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości