Blog

Inflacja rośnie, a FED i EBC odmiennie reagują na ten problem. Które z działań wywołają lepszy skutek?
W USA bank centralny utrzymuje inflację na wysokim poziomie- po to, aby podtrzymać działania sprzyjające przełamaniu recesji i nie dopuścić do dalszego gospodarczego spowolnienia. Zdaniem prezesa, Bena Bernanke’a, wzrost poziomu cen ma charakter przejściowy, tym bardziej, że inflacja bazowa, nie uwzględniająca cen żywności, paliw oraz innych czynników sezonowych, utrzymuje się na poziomie 1,4 %. Zatem zasadne wydają się być działania polegające na utrzymaniu niskich stóp procentowych oraz „zalanie” rynku pieniędzmi pochodzącymi ze skupu obligacji skarbowych. Takie osłabienie dolara ma przełożyć się na zyski eksporterów i nakręcanie koniunktury.
Z kolei Europejski Bank Centralny ma zupełnie inne podejście – priorytetem stało się ograniczenie wzrostu poziomu cen. A nie jest to łatwe – cena ropy i żywności przekładają się na znaczny wzrost inflacji nominalnej. Jednak podniesienie stóp procentowych i zaostrzenie polityki monetarnej widoczne w wielu europejskich krajach – również i w Polsce- w założeniu mają służyć rozwojowi gospodarki w dłuższym okresie czasu. Jak wygląda sytuacja dzisiaj – możecie zobaczyć tutaj, a więcej informacji i prognoz dotyczących sporu FED i EBC przeczytacie w tym artykule.
(kaga)