Blog

.: bogaci inaczej :.

Data dodania: 26.04.2011

W powszechnym przekonaniu bogaty to ten, który dużo zarabia. Jeśli jednak uważniej przyjrzymy się temu problemowi, okaże się, że osobą zamożną może być także ktoś, kto po prostu mało wydaje. Chcesz podwyższyć standard życia – przenieś się w miejsce, gdzie koszty utrzymania są niższe. To nic innego jak geoarbitraż, czyli wykorzystywanie globalnych cen  i różnic kursowych w celu osiągania zysków lub podniesienia standardu życia. Zjawisko to jest niezwykle popularne wśród mieszkańców USA, Wysp Brytyjskich lub Niemiec, ale znajduje entuzjastów również i w naszym kraju. Warunkiem jest oczywiście możliwość świadczenia pracy zdalnie, za pośrednictwem zaawansowanych technologii komunikacyjnych. Jednym słowem – freelancer będzie miał łatwiej, ale rozwiązanie będzie też dobre dla etatowców – o ile oni i ich pracodawcy zdecydują się na telepracę. Ci, którzy nie chcą zbyt mocno ryzykować, mogą zrezygnować z przeprowadzki od miejsc zdecydowanie odbiegających kulturowo. Być może wystarczy geoarbitraż w skali mikro: praca w Warszawie, mieszkanie w Łodzi lub Radomiu (czytaj więcej).
No cóż… Jako nauczyciel o zarabianiu w dolarach, wydawaniu w pesetach i płaceniu zatrudnionym w rupiach mogę tylko pomarzyć… Ale ten sposób z powodzeniem wykorzystuje Timothy Ferriss, amerykański przedsiębiorca, jeden z prekursorów geoarbitrażu. Chyba mu trochę zazdroszczę…
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości