Data dodania: 20.05.2011
Ostatnio przez przypadek byłam w naszym szkolnym archiwum… Ogromne ilości segregatorów, teczek, zakurzone papiery – wszystko ciasno poustawiane na pólkach. A przecież szkoła, w której pracuję, ma niespełna 20 lat… Ciekawe, co musi się dziać w instytucjach „z dłuższym stażem”… Trzeba mieć świadomość, że konieczność przechowywania dokumentów wynika z przepisów prawa, stąd archiwa były, są i będą. Wszystkie urzędy, przedsiębiorstwa, placówki oświatowe są zobowiązane do swoistego magazynowania pracowniczych akt, dokumentów księgowych i innych ważnych papierów. Przykładowo - teczki osobowe zatrudnianych przechowuje się aż 50 lat, z informacjami księgowymi jest różnie – zajrzyj tutaj.
Stąd też pojawia się nowy- stary obszar dla działalności przedsiębiorców – firm wyspecjalizowanych w porządkowaniu, niszczeniu, przechowywaniu, poszukiwaniu i digitalizacji dokumentów. Na Lubelszczyźnie tego typu usługi świadczy jednoosobowa firma z Chełma. Założyła ją absolwentka Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, która zaraz po obronie pracy magisterskiej zdecydowała się „pracować na swoim”. Na rozpoczęcie działalności otrzymała z unijnej dotacji 19000 zł, wystarczyło na profesjonalną niszczarkę, skaner, komputer i profesjonalną stronę internetową z wirtualnym archiwum. Po dwóch latach działalności firma prosperuje bardzo dobrze, właścicielka zamierza poszerzyć ofertę o tradycyjny magazyn, do którego klienci mogliby przekazywać zgromadzone dokumenty (czytaj więcej).
Podsumowując, w każdym biznesie ważne jest to, aby znać się na rzeczy i dobrze trafić w rynkowe potrzeby.
(kaga)