Blog

Ostatnio w mediach mówi się o tendencjach przekształcania dużych hipermarketów w handlowe galerie, zaś w ich miejsce powstaną sklepy osiedlowe z szyldami marketowych marek (czytaj więcej). To tylko jeden z prognozowanych trendów. Drugi przedstawia zupełnie nową, i dosyć futurystyczną, wizję zakupów w sklepach wielkopowierzchniowych. Wyobraźcie sobie skanery cen przy sklepowych wózkach – włożenie towaru do koszyka powoduje natychmiastowe wyświetlenie stanu rachunku, regulowanego momencie opuszczenia hali w automatycznej kasie. Te ostatnie pozwolą na zminimalizowanie kolejek – w miejsce tradycyjnego kasowego boksu można wstawić trzy, a nawet cztery automaty samoobsługowe. Wszystkie etykiety z ceną na sklepowych półkach zastąpią elektroniczne wyświetlacze – wystarczy jedno kliknięcie w komputerowym systemie, aby klienci zobaczyli nowe, niższe lub wyższe kwoty. Jakież to pole do wzajemnego dostosowywania popytu i podaży – obrót prawie giełdowy ;-) Zamontowane w halach wyświetlacze pozwolą sprawdzić i odczytać informacje o pochodzeniu towaru, jego składzie chemicznym lub innych właściwościach, możliwe będzie także uzyskanie przepisu na dania z wykorzystaniem zakupionych produktów. Będzie ciekawie – i to podobno już niedługo.
(kaga)