Blog

Roczna inflacja w Chinach w lipcu 2011 osiągnęła poziom 6,5%. Bank centralny już trzykrotnie podnosił stopy procentowe, jednak nie udało się ograniczyć ogólnego wzrostu cen do zakładanych 4%. Taka polityka makroekonomiczna niewątpliwie stanowi duże utrudnienie dla mniejszych przedsiębiorców, którym trudno jest chociażby pozyskać dodatkowe fundusze, niezbędne do prowadzenia działalności. Okazuje się jednak, że na wszystko jest rada! Może nie do końca zgodna z prawem i biznesową etyką – ale jest!
Otóż duże, państwowe przedsiębiorstwa otrzymują  niskooprocentowane, preferencyjne kredyty. Tak pozyskane środki finansowe „puszczają w obieg” czyli pożyczają innym za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm finansowych. Oczywiście z marżą, i nie do końca legalnie. W wyniku opisanego procederu tworzy się coś w rodzaju piramidy, w której biznesmeni „z samego dołu” muszą zapłacić nawet 60% w zamian za korzystanie z pożyczonego pieniądza. Skala zjawiska jest bardzo duża, w niektórych prowincjach blisko 80% przedsiębiorstw w ten sposób finansuje swoją działalność. A mówią, że to Polak potrafi!
(kaga)