Data dodania: 8.09.2011
zwajcarska fundacja World Economic Forum (WEF) - niezależna organizacja międzynarodowa zaangażowana w poprawę sytuacji na świecie, opublikowała właśnie tegoroczny raport „The Global Competitiveness Report 2011-2012”. Zawarto w nim dane ze 142 gospodarek i 12 tys. firm z całego świata, obrazujące zalety oraz przeszkody środowiska pracy, które mają wpływ na wzrost gospodarczy oraz konkurencyjność przedsiębiorstw. Na wielkość indeksu GCI (Global Competitiveness Index) wpływają:
1. instytucjonalne ramy prowadzenia działalności gospodarczej (np. regulacje prawne);
2. infrastruktura, zapewniająca efektywne funkcjonowanie gospodarki (np. transport, łączność);
3. sytuacja makroekonomiczna: poziom inflacji, fazy cyklu koniunkturalnego;
4. ochrona zdrowia i szkolnictwo podstawowe;
5. szkolnictwo wyższe i kształcenie ustawiczne, prowadzone w celu podnoszenia kwalifikacji pracowników;
6. efektywność rynku, uwzględniająca obciążenia podatkowe lub przepisy dotyczące bezpośrednich inwestycji zagranicznych;
7. wydajność i elastyczność rynku pracy;
8. rozwój rynku finansowego;
9. zdolność do adaptacji nowych technologii;
10. wielkość rynku, pozwalająca firmom na wykorzystanie efektu skali;
11. zaawansowane i nowoczesne procesy biznesowe, związane z marką, marketingiem, dystrybucją, unikalnymi produktami;
12. innowacje.
W świetle dokumentu największą konkurencyjnością wyróżniają się: Szwajcaria (GCI=5,74), Singapur (GCI=5,63), Szwecja (GCI=5,61), Finlandia (GCI=5,47), USA (GCI=5,43). Polska znalazła się na 41 miejscu, i niestety spadła o dwa rankingowe oczka w porównaniu do poprzedniego okresu. Wszystko z uwagi na małą stabilność makroekonomiczną, niewystarczającą innowacyjność, mało przejrzysty system podatkowy, wszechobecną biurokrację, nadmierne regulacje rynku pracy oraz kiepską infrastrukturę. Nic dodać, nic ująć! Pełny raport dostępny jest tutaj.
(kaga)