Blog

.: mentalność Kalego :.

Data dodania: 28.09.2011

W dzisiejszych czasach trudno być przedsiębiorcą. Choćby z powodu nieuregulowanych należności, które często uniemożliwiają bieżące funkcjonowanie firm i w powszechnym przekonaniu są największą barierą w ich rozwoju.
Ta bolączka dotyczy niemal każdego prowadzącego działalność gospodarczą: raport wywiadowni gospodarczej DunTrade D&B wskazuje, że w Polsce w 2010 roku jedynie 1/3 faktur była opłacona w terminie. Co gorsze, część przedsiębiorców celowo i świadomie zwleka z regulacją finansowych zobowiązań, traktując je jako formę kredytowania własnej działalności. Dotyczy to głównie firm średnich, małych i mikroprzedsiębiorstw, dla których takie wydłużenie terminu płatności jest sposobem na poprawę płynności finansowej. Dlatego 10% rachunków jest opóźnionych o trzy lub nawet więcej miesięcy. Tym samym Polska zajmuje niechlubne trzecie miejsce w europejskim rankingu zaległych płatności – z 9,8% odsetkiem faktur niezapłaconych w ciągi 90 dni uplasowaliśmy się tuż za pogrążoną w kryzysie Hiszpanią (10,7%) i Portugalią (10,5%). Na drugim biegunie zestawienia znalazły się: Szwajcaria (0,4%), Włochy (0,6%) i Holandia (0,9%). Tutaj znajdziecie ciekawy wykres związany z praktykami płatniczymi w Polsce w latach 2008-2010. Mnie zaś nasuwa się taki komentarz: z niepłaconymi w terminie fakturami jest tak, jak to opisuje Henryk Sienkiewicz w książce „W pustyni i w puszczy” – jak Kali komuś ukraść krowę – to dobrze, jak ktoś ukraść krowę Kalemu – to bardzo źle.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości