Blog

Wszystkie znaki „na ziemi i niebie” wskazują, że ogólnoświatowy kryzys gospodarczy uderzy drugą falą. Tak, jak w przewidywaniach Wiesława Rozłuckiego opisanych tutaj: po etapie spadku i odbicia gospodarka znowu wyhamowuje. Ten stan rzeczy potwierdzają badania Bibby Financial Services, firmy zajmującej się usługami finansowymi dla niewielkich przedsiębiorstw: faktoringiem, windykacją i wykupem należności. Jeszcze w maju polscy przedsiębiorcy z optymizmem patrzyli w przyszłość, obecnie ci z sektora małych i średnich przedsiębiorstw w ciągu najbliższego półrocza spodziewają się spadku zamówień oraz problemów z płynnością. Te obawy odzwierciedla Bibby MSP Index, wzorowany na uznanym w świecie Indeksie Managerów ds. Zakupów (PMI), którego wartość w ostatnim okresie spadła aż o 8 punktów i obecnie ma wartość 52,2 w skali od 0 do 100. To niepokojący znak, z uwagi na to, że omawiany wskaźnik jest kształtowany przez perspektywy rozwoju działalności przedsiębiorstwa w obszarze: zamówień, inwestycji, zatrudnienia, płynności finansowej oraz poziomu zadłużenia. Ważne jest również to, indeks na poziomie poniżej 50 punktów oznacza niską kondycję firm i prognozuje kryzys. A do 50 punktów już niedaleko. To niezbyt dobre perspektywy, zważywszy, że na  gospodarcze tąpnięcie, przynajmniej psychologicznie, przygotowuje się aż 48,1% spośród badanych polskich przedsiębiorców.
(kaga)