Blog

Niektórzy mówią, że pieniądze nie leżą na ulicy, ale rzeczywistość zdaje się przeczyć tej teorii. Bo właśnie dzięki ulicy, a raczej dzięki ulicznemu ruchowi Paweł Kasperek, młody przedsiębiorca z Zabrza, wygrał 100 tysięcy złotych w konkursie „Pomysł na biznes” organizowanym przez Gazetę i Raiffeisen Bank. Jego koncept dotyczy sterowania ruchem pojazdów dzięki systemowi umieszczonych w asfalcie czujników rejestrujących zakłócenia sił pola magnetycznego ziemi. Ten sposób mierzenia natężenia ruchu jest niezwykle skuteczny i na dodatek nietrudny w montażu –urządzenia nie wymagają okablowania, przesyłanie sygnałów odbywa się drogą radiową. Proste? Tak, pod warunkiem, że już się to wymyśliło. Bo to właśnie ta pierwsza idea, koncepcja, pomysł poparty wieloma godzinami przenoszenia go na papier, budowania i testowania prototypu, badaniami laboratoryjnymi  i wreszcie produkcją właściwego egzemplarza składają się na całokształt działań, które jednym słowem można określić: innowacja. Później pozostaje „tylko” zaplanowanie działań firmy na kolejnych kilka lat – i zadbanie o ich realizację w najdrobniejszych szczegółach. Właśnie na to zwycięzca zamierza przeznaczyć swoją wygraną –w jego przypadku najpilniejsze jest stworzenie biura projektowego, a może nawet ośrodka badawczo-rozwojowego. Dotychczasowy sposób pracy to prowizorka: zatrudnieni studenci, wynajęte pomieszczenia. Na dłużą metę tak się nie da – nie wystarczy pasja, kierunkowe studia i doświadczania z zagranicznej pracy. Dlatego pieniądze się przydadzą, a kto wie, może właśnie dzięki pomysłowi pana Pawła unikniemy stania w korkach lub bezsensownego oczekiwania na zielone, gdy na skrzyżowaniu oprócz naszego nie ma żadnego innego pojazdu.
(kaga)