Blog

.: zapisane w gwiazdach :.

Data dodania: 31.12.2011

Czy słyszeliście o astrologii finansowej? Przyznaję, przeczytałam o niej niedawno, w wywiadzie z Wojciechem Suchomskim, który tą dziedziną zajmuje się od  sześciu lat. Jak sam twierdzi, dzięki położeniu planet względem siebie można z dużym prawdopodobieństwem wyrokować o predyspozycjach menedżerów lub polityków, mających swoje odbicie w decyzjach inwestycyjnych, cechach psychofizycznych i uzdolnieniach każdego z nas do prowadzenia określonej działalności, również gospodarczej, oraz o ogólnym stanie gospodarki czy zmianach giełdowych indeksów.
Jednym z argumentów przemawiającym za słusznością tak śmiałej tezy może być fakt, że zmiany położenia względem siebie Saturna i Neptuna w  67%  pokrywają się w wahaniami  indeksu giełdowego Dow Jones. Można było je prześledzić w okresie ponad stu lat, bo nowojorski indeks powstał w 1896 roku. Pytanie tylko, czy 67% prawdopodobieństwo wystarczy racjonalnemu inwestorowi. Astrologowie finansowi twierdzą, że tak, a z ich usług korzystają arabscy szejkowie oraz amerykańscy i  japońscy gracze giełdowi. Czy to efekt skuteczności przepowiedni, czy też marketingu?  - naprawdę, nie chcę o tym przesądzać. Tym bardziej, że pan Wojciech Suchomski sam twierdzi, że nie wie wszystkiego i codziennie odkrywa nowe rzeczy, zaś swoje prognozy „podpiera” analizą techniczną, rachunkiem prawdopodobieństwa i matematycznymi obliczeniami. Więcej informacji znajdziecie tutaj.
Trochę trudno jest mi się przeć się wrażeniu, że to zwykła szarlataneria. Ale może się mylę!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości