Blog

Obejrzyjcie ten film. Co widzicie? Na pierwszy rzut oka – nic ciekawego, jednak na drugi i trzeci… widać różnicę! Bezłańcuchowy składak to wynalazek pana Marka Jurka, nagrodzony złotym medalem na 63. Międzynarodowych Targach"Pomysły, Wynalazki, Nowe Produkty" (iENA) w Norymberdze w 2011 r. To tylko jeden z wielu przykładów nietypowych rozwiązań technicznych opracowanych przez Polaków. Zatem jesteśmy kreatywni – chociaż… No właśnie, nie potwierdzają tego rankingi, na przykład ten opracowany dla danych z 2011 roku przez Martin Prosperity Institute na Uniwersytecie Toronto. Na 82 badane kraje plasujemy się dokładnie pośrodku- na 41 pozycji ex aequo ze Słowacją. Może dlatego, że licząc Global Creativity Index (GCI) pracownicy torontońskiego instytutu biorą pod uwagę technologie, talenty i tolerancję. Jednym słowem trzy razy „T”. Jeśli przyjrzymy się kategoriom pierwszego „T”(technologia), czyli wydatkom na badania i rozwój, liczbie pracowników tego sektora i opatentowanym innowacjom – Polska nie wypada różowo. Nieco lepiej jest w przypadku talentów – tu pod uwagę brane są wykształcenie oraz liczba pracowników zatrudnionych przy badaniach naukowych, w opiece zdrowotnej, edukacji i sztuce. Chyba najgorzej wypadliśmy pod kątem tolerancji – dla mniejszości narodowych i seksualnych – zdaniem badaczy z Toronto to właśnie otwartość dla odmienności i różnych sposobów postrzegania rzeczywistości  w dużym stopniu przekłada się na kreatywność i innowacyjność.
Zatem Polska uplasowała się w połowie stawki. A gdzie jest najlepiej? Właściwie rankingowa pierwsza piątka specjalnie nie dziwi: Szwecja, USA, Finlandia, Dania, Australia… Na 31. – Rosja, Chiny - 58., ostatnie miejsce zajmuje Kambodża. A z pełnym opracowaniem w wersji anglojęzycznej można zapoznać się tutaj.
(kaga)