Blog

Kiedy wykupowałam polisę ubezpieczeniową na samochód jednym z priorytetów było dołączone do niej ubezpieczenie assistance - bo przecież na drodze różne rzeczy się zdarzają, począwszy od awarii, która uniemożliwia dalszą jazdę, poprzez wymianę koła, aż po brak paliwa… Zresztą ta ostatnia opcja zawsze bawiła mnie najbardziej – ale dowóz benzyny na trasie zapewnia spora ilość towarzystw ubezpieczeniowych, więc takie sytuacje przynajmniej hipotetycznie się zdarzają.

Assistance „dorzucane” jest nie tylko do ubezpieczeń komunikacyjnych. Taką ofertę do konta lub karty kredytowej dołączają banki, proponują  ją również leasingodawcy lub biura turystyczne – zatem usługa jest łatwo dostępna.

Okazuje się jednak, że większość Polaków z niej nie korzysta – po prostu nie mają świadomości posiadania pakietu pomocowego – czy to dotyczącego samochodu, czy drobnych domowych napraw, czy też pomocy medycznej. Takie wnioski płyną z czwartego już badania przeprowadzonego wśród reprezentatywnej próby 2542 osób, przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia na zlecenie Europ Assistance. Wyniki mówią same za siebie: tylko 30% ankietowanych wie, że posiada ubezpieczenie assistance, ale jedynie 1/3 z nich skorzystała z pomocy w jego ramach. Interesujące mogą być również skojarzenia badanych: aż osiemdziesięciu procentom usługa kojarzy się z pomocą drogową, trzydzistu procentom z pomocą w różnego typu nagłych wypadkach, 26-ciu procentom z pomocą w czasie zagranicznych wyjazdów, 17-stu procentom z pomocą medyczną, a 10-ciu procentom z usuwaniem usterek w domu.

Więcej informacji znajdziecie w skrócie raportu, dostępnym tutaj.

(kaga)