Blog

.: i-Akcje :.

Data dodania: 3.04.2012

Na 58 opinii wystawionych przez najlepszych analityków rynku giełdowego w USA, które podaje agencja Bloomberga, aż 51 rekomenduje kupno, zalecenie sprzedaży widnieje tylko w jednej. Czy zadziała samospełniająca się przepowiednia, czy zdrowy rozsądek inwestorów i wyniki spółki – według niektórych prognoz za rok akcje tej spółki mają osiągnąć pułap 1000 dolarów, co oznacza 62 procentowy wzrost. Na razie ich cena waha się w granicach 620 USD (dziś, 3 kwietnia, wyniosła 628 USD) i od stycznia wzrosła o około 50 procent. Zresztą sprawdźcie sami, na przykład na tej stronie. O jakiej spółce mowa? Oczywiście o Apple. I pomyśleć, że w grudniu 1980 udziały w spółce Apple Computers można było kupić za 22 dolary za akcję. Wydaje się, że na inwestycyjny boom złożyło się kilka przyczyn. Po pierwsze – świetna sprzedaż najnowszego i-Pada. Światowa premiera zakończyła się wielkim sukcesem – po tablety ustawiały się ogromne kolejki, a w ciągu pierwszego weekendu sprzedano ponad 3 mln urządzeń.

Drugi powód zwiększenia popytu na akcje giganta jest związany z zapowiedzią wypłaty pierwszej od 17 lat dywidendy. Rozpocznie się ona od 1 lipca 2012 r., a posiadacze otrzymają po 2,65 dolarów na akcję. Obliczono, że rocznie wypłata udziału w zyskach kosztować będzie spółkę 2,5 mld dolarów. Zachętę dla inwestorów stanowić może też program skupu akcji, na który firma przeznaczyła 10 mld dolarów. Jest on realizowany w celu neutralizacji ryzyka rozwodnienia kapitału, które mogłoby nastąpić w wyniku planowanego nabywania akcji przez pracowników.

Wszystko wskazuje również na to, że Apple jest w doskonałej kondycji finansowej, ciągle się rozwija i skutecznie konkuruje na rynku, niejako deklasując konkurencję. Dlatego nie można wykluczyć spektakularnych wzrostów cen akcji, tym bardziej, że od dłuższego czasu na rynku obserwujemy wzrostowy trend.

(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości