Blog

Jeszcze dwa lata temu większość dyrektorów generalnych, prezesów lub, jak ktoś woli, CEO, uważała że kondycja przedsiębiorstwa w największym stopniu zależy od sytuacji na rynku: bezpośrednich konkurentów, wahań koniunktury, zachowania inwestorów giełdowych… To właśnie te czynniki według zarządzających decydowały o „być albo nie być” większości firm. Jednak bieżący rok znacznie zmienił punkt widzenia tych, od których w przedsiębiorstwie zależy niemal wszystko. W ich opinii największą szanse na zdobycie przewagi dają nowe technologie – to najbardziej istotny czynnik wpływający na funkcjonowanie współczesnych organizacji. Dlatego umiejętność przewidywania trendów rozwoju mediów elektronicznych i dostosowywania do nich działalności firmy jest niezwykle istotna. Jeśli zarządzający nie dostrzegają zmian w otoczeniu, lub za nimi nie nadążają – mogą podzielić los Kodaka, który niedawno, po131 latach istnienia, ogłosił bankructwo. Na ironię zakrawa fakt, że do takiego stanu rzeczy najmocniej przyczynił się gwałtowny rozwój cyfrowej fotografii, a przecież to właśnie specjaliści tej firmy w 1975 roku skonstruowali cyfrowy aparat.
Wracając jednak do czynników wpływających na kondycję przedsiębiorstw. W 2012 r., oprócz nowych technologii, wymieniane są: umiejętności pracowników, czynniki rynkowe, makroekonomiczne, prawne, proces globalizacji… Zresztą, zobaczcie sami.
Powyższe wnioski wypływają z badań ankietowych, sygnowanych przez  IBM Institute for Business Value. Przeprowadzono je wśród 1700 prezesów przedsiębiorstw, działających w 18. różnych branżach w 64 krajach świata.
(kaga)