Blog

.: samospełniająca się przepowiednia :.

Data dodania: 25.09.2012

FotoJak twierdzą badacze z uniwersytetu w Nowej Południowej Walii, lęk przed upadkiem zwiększa ryzyko, że to nieoczekiwane i nieprzyjemne zdarzenie będzie miało miejsce. To nic innego jak efekt samosprawdzającego się proroctwa – zjawiska dosyć szeroko opisanego przez amerykańskiego socjologa Roberta K. Mertona już w 1949 r. w książce „Teoria socjologiczna i struktura społeczna”. Swoje rozważania oparł on na tezie Williama Isaaca Thomasa, który stwierdził: „when people define situations as real they become real in their consequences” („jeśli ludzie uważają sytuacje za rzeczywiste, to w rezultacie stają się one rzeczywiste”). Zatem przewidywanie przyszłych zdarzeń i sytuacji może skłonić nas – „przewidywaczy” – do takich działań, które w efekcie doprowadzą do oczekiwanych skutków, chociaż nie ma żadnych obiektywnych przesłanek, że zdarzenie powinno zakończyć się w  prognozowany sposób.

Przykład? Proszę bardzo: za dwa dni macie trudny sprawdzian z - dajmy na to - podstaw przedsiębiorczości. Wystarczy założyć, że i tak nici z dobrej oceny, a najbardziej prawdopodobna jest ta z dołu skali - czyli niedostateczna. Jak myślicie – jaki będzie efekt? W przeważającej liczbie przypadków – kiepski, bo podświadomie wynajdziecie sobie szereg wymówek i pomysłów na spędzenie czasu tak, aby zapomnieć o nauce. I tu koło się zamknie!

Ale taka samosprawdzająca się przepowiednia może oddziaływać również na gospodarkę. Przypuśćmy, że w eter pójdzie plotka o rychłej niewypłacalności jakiegoś banku, albo prognoza wzrostu cen jakichś dóbr lub usług. Nie ma siły – zadziała efekt owczego pędu oraz prawo popytu i podaży. Dlatego właśnie w takim kontekście przyjęłam ostatnie wiadomości analityków z  Bank of America Merrill Lynch, którzy w okresie dwu- trzyletnim prognozują wzrost ceny złota do 3000 USD za uncję. Oznaczałoby to zyski na poziomie blisko 70%, bo 21 września br. na londyńskiej giełdzie za ten szlachetny kruszec płacono 1773,1 USD. W dłuższej perspektywie przewidywania są jeszcze bardziej kuszące – cena ma podskoczyć do blisko 5000 USD za uncję.

Czy okaże się to samospełniającym proroctwem? Posiadaczom złotych sztabek życzę tego z całego serca!


(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości