Blog

.: ekonomia i przesądy :.

Data dodania: 18.02.2013

No cóż, koniunktura gospodarcza nie zawsze zachowuje się zgodnie z przewidywaniami analityków, dlatego ludzie często próbują ją łączyć z innymi, czasem dosyć egzotycznymi prognostykami. Weźmy na przykład okładkę poczytnego amerykańskiego magazynu Sports Illustrated. Inwestorzy w USA święcie wierzą, że gdy zobaczą na niej Amerykankę – giełdowe wzrosty są pewne. W zasadzie od 1978 r. ta prawidłowość nigdy nie została zakłócona -  gdy na okładce pyszni się zdjęcie rodowitej obywatelki Ameryki –  to można spodziewać się rocznej zmiana indeksu S&P500 o 14,3%, jeśli przedstawiona jest gwiazda spoza Stanów – wzrosty są znacznie mniejsze.
Są też i tacy, którzy wskaźników dobrej koniunktury upatrują, pardon, w męskich gaciach. Dokładniej zaś rzecz ujmując – w zwiększeniu ich sprzedaży. Jeśli do tego dojdzie jeszcze zapotrzebowanie na kolorową bieliznę – to mamy pewny boom. Do takiego przekonania doszedł nie kto inny, jak sam Alan Greenspan - szef amerykańskiej Rezerwy Federalnej, i to właśnie jemu zawdzięczamy Men’s Underwear Index.
Oceny gospodarczych trendów można dokonać również siedząc w kawiarni – jeśli kelnerki są urodziwe, źle to wróży, bowiem w okresie dobrej koniunktury piękne kobiety nie będą podawać gościom kawy - znajdą pracę w modelingu lub showbiznesie.
I można by jeszcze długo wymieniać – indeks szminki lub wskaźnik długości spódnic czy sukienek, albo długość kobiecych fryzur czy męskich krawatów…. Wszytko to wygląda na wróżenie z fusów, ale skoro się sprawdza, to grzechem byłoby nie wierzyć, prawda?
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości