Blog

Wesoło nie jest. W eurolandzie stopa bezrobocia wyniosła w lutym 12 % - takie dane podał unijny urząd statystyczny Eurostat. To rekordowo wysoki poziom - najwyższy od momentu badań Eurostatu nad rynkiem pracy czyli od 1995 roku. Dla całej Unii stopa bezrobocia wyniosła 10,9% i jest wyższa od styczniowej o 0,1 punkta procentowego. W Polsce jesteśmy poniżej średniej - bezrobocie kształtuje się na poziomie 10,6%, jeśli wziąć pod uwagę metody obliczania stosowane przez unijny urząd statystyczny. Zgodnie z definicją jest to odsetek ludności w wieku 15-74 lat pozostającej bez pracy, aktywnie jej poszukującej i zdolnej ją podjąć w ciągu najbliższych dwóch tygodni w odniesieniu do wszystkich osób aktywnych zawodowo w danym kraju. Trochę inaczej mierzy bezrobocie GUS: to odsetek zarejestrowanych w urzędach pracy bezrobotnych w stosunku do osób aktywnych zawodowo, dlatego na tym polu bezrobocie na koniec lutego wyniosło 14,4%
Brak pracy jeszcze mocniej dotyka osoby przed 25 rokiem życia. Stosowną ilustrację znajdziecie tutaj. Zdecydowanie najgorzej sytuacja przedstawia się w Grecji (58,4%) i Hiszpanii (55,7%). Wyobraźcie to sobie: co drugi z Waszych znajomych chce i może pracować, ale wolnych stanowisk po prostu nie ma. W Polsce dotyczy to niemal co trzeciej osoby (28,1%), co też optymizmem nie napawa. Niezależnie kto i jak tę stopę by mierzył.
(kaga)