Blog

.: ułatwią życie :.

Data dodania: 11.06.2013

Nigdy nie kryłam, że w mojej opinii wiele spraw tzw. urzędowych pracownicy administracji państwowej mogliby załatwić we własnym zakresie zamiast wysyłać petenta „od Annasza do Kajfasza” po dokumenty, kwity, zaświadczenia, pieczątki… itd., itp. Dlatego mile przyjęłam informację dotyczącą projektu Ministerstwa Finansów, a dotyczącą rozliczania PIT. Podobno już od 2015 roku (oby!) urzędnicy skarbówki wypełnią formularz w naszym imieniu przy wykorzystaniu platformy internetowej zawierającej informacje o dochodach podatników spływających od pracodawców. Nie znaczy to jednak, że tak przygotowany dokument będzie ostatecznym zeznaniem podatkowym. W świetle projektu będziemy mogli je zweryfikować logując się na specjalnym portalu. Po naniesieniu ewentualnych zmian i zaakceptowaniu formularza będzie stanowić on właściwy dokument rozliczenia podatku dochodowego z fiskusem. Proponowane rozwiązanie pociągnie za sobą kolejne zmiany: dla większej przejrzystości platformy podatkowej formularze PIT-11, PIT-8C i PIT-R zostałyby scalone w jeden druk – PIT-INF, natomiast PIT-4R i PIT-8AR – zamienione w PIT-ZR. W zasadzie to coś w rodzaju kosmetycznego zabiegu, który nie obciąży ani pracodawców, ani podatników, ani też urzędników – dobrze zaprojektowany system informatyczny wykona za tych ostatnich gros pracy. Jest tylko jedno „ale” – propozycja MF dotyczy tylko tych, którzy rozliczają się na druku PIT-37. No , może jeszcze jedno – co z biurami podatkowymi? Czy nie stracą części klientów?
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości