Blog

.: modnym być:.

Data dodania: 19.06.2013

Pierwszy rok działalności jest dla przedsiębiorcy najtrudniejszy: duże nakłady finansowe, niezbędne do „rozkręcenia” firmy, pochopnie wydatkowane pieniądze na działalność marketingową, mała sprzedaż, przeszacowanie popytu, brak reakcji na potrzeby klienta i przeświadczenie, że najważniejszy jest produkt – to lista przysłowiowych „gwoździ” do biznesowej trumny. Często właśnie te przyczyny przesądzają o upadku przedsiębiorstwa, i to już w ciągu 12 miesięcy od jego rejestracji. A jednak dane z rejestru REGON pokazują, że bilans ostatniego roku wychodzi na plus: od kwietnia  2012 do marca 2013 liczba nowopowstałych mikrofirm (316 tysięcy) znacznie przekracza ilość wyrejestrowanych (255 tysięcy). Gdzie zatem szukać przyczyny tak przedsiębiorczej postawy wśród Polaków?  Można by się pokusić o sprawdzenie, jednak na podstawie obserwacji otaczającej nas rzeczywistości wydaje się zasadne stwierdzenie, iż własna firma dla wielu osób jest jedyną szansą na uzyskanie dochodów niezbędnych do życia. W końcu kryzys nie rozpieszcza pracowników – a przedsiębiorcy jakoś nie kwapią się do zatrudniania, wręcz przeciwnie – szukając oszczędności, tną etaty i często proponują samozatrudnienie. Dlatego praca „na swoim” staje się okazją do zarobkowania i pozwala na uniknięcie statusu bezrobotnego. Z drugiej strony – wydaje się, że sama procedura związana z zakładaniem działalności, jest bardziej przyjazna i o wiele szybsza, a przecież ma być jeszcze prostsza… Można też zaobserwować coś w rodzaju mody na bycie przedsiębiorcą – co zresztą wszyscy powinniśmy promować. Dla naszego dobra!
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości