Blog

edług szacunków europejskiej organizacji policyjnej Serious and Organised Crime Threat Assessment na terenie Europy działa około 3600 grup przestępczych, które zajmują się bardzo szeroko zakrojoną działalnością – również związaną z obrotem gospodarczym. Jak pokazuje praktyka – działania mające na celu wydobycie gospodarki z kryzysu, często tworzą warunki dla rozkwitu aktywności nie do końca zgodnej z prawem. Weźmy na przykład taki VAT – jeśli stawka rośnie, by wspomóc państwowy budżet – staje się również świetną pożywką dla tych, którzy zajmują się wyłudzaniem podatku od towarów i usług. Nie tak dawno ABW rozpracowała grupę przestępczą, która sprowadzała paliwo z Litwy i Łotwy, a poprzez fikcyjny obrót towarami za pośrednictwem „wirtualnych firm” unikała odprowadzania należnych podatków. W takim przypadku wyższa stawka oznacza również większy zysk. To nie są odosobnione przypadki – w europejskiej skali podobna działalność oznacza straty na poziomie 100 mld euro rocznie.
Wszechobecny kryzys zmusza również konsumentów do oszczędności – czasami nawet posuniętych zbyt daleko – zamiast wybierać oryginalne wyroby większość przerzuca się na tańsze podróbki. Kto zyskuje? Oczywiście przestępcy, który potrafią sfałszować niemal wszystko: markową odzież, silniki samolotowe, żywność – choćby ryż czy jajka…
A zatem – czy kryzys można uznać za Eldorado przestępców? W pewniej mierze, niestety, tak.
(kaga)