Blog

.: Londyn, 22 lipca,16:24 :.

Data dodania: 23.07.2013

W Londynie trwa feta. Co prawda karnawał skończył się kilka miesięcy temu, ale media właśnie tym słowem określają radość Brytyjczyków z narodzin pretendenta do tronu – zresztą trzeciego w kolejce. Wygląda na to, że pojawienie się „Royal Baby” najmniej dotknęło mieszkańców pałacu Buckingham – tu znamienne staje się stwierdzenie królowej Elżbiety II: „mogłoby się (…) pospieszyć, bo niedługo wyjeżdżam na wakacje, więc mogłoby się już pojawić”. Jednak nie da się ukryć – monarchia robi wszystko zgodnie z protokołem, a ten jest bezduszny. Tymczasem królewski prawnuczek to kolejna szansa na podreperowanie brytyjskiej gospodarki - Brytyjskie Centrum Badań Detalicznych szacuje wpływy na kwotę 243 mln funtów. Wystarczy wziąć pod uwagę choćby pamiątki związane z urodzinami małego Windsora, alkohol, jaki większość obywateli zakupi w celu  na wzniesienia urodzinowego toastu, rachunki w pubach czy restauracjach – bo przecież jak feta to feta! Nasz rodzimy Puls Biznesu pokusił się o taką infografikę. Ale to przecież nie wszystko – przedsiębiorczy Brytyjczycy, nie wyłączając rodziny królewskiej, mocno przedłużą okres odcinania kuponów, podobnie jak w przypadku obchodów 60-lecia panowania Elżbiety II w 2012 i ślubu Williama i Kate w 2011 r. Trzeba przyznać, że „Royal Baby” to istny komercyjny hit: dom towarowy Marks & Spencer wprowadził do sprzedaży specjalne gatunki wina, w sklepach można zakupić całe serie dziecięcych ubrań sygnowane nazwą Prince, autoryzowane sklepy Royal Collection Trust dystrybuują okolicznościowe gadżety, zaś Pałac Buckingham w swoim sklepie z pamiątkami wprowadza do sprzedaży akcesoria dziecięce z tzw. „oficjalnej serii”. Kolekcjonerzy z pewnością będą starali się dodatkowo zdobyć na nich autograf członków rodziny królewskiej – bo takie przedmioty mogą stanowić niezłą inwestycję. To nie wszystko: kokosy zbiją firmy, w których książę William i Księżna Cambrige zakupią niezbędne akcesoria dla swojej pociechy – każdy konsumencki wybór królewskich rodziców to darmowa reklama dla producenta. Nic więc dziwnego, że wszyscy chcą ugrać coś dla siebie.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości