Blog

.: antyinsektowy :.

Data dodania: 29.07.2013

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie tegoroczne lato jest koszmarne. Wszystko za sprawą małych latających owadów, których chmary atakują wieczorami. W teorii oczywiście – bo mnie komary po prostu kochają – dlatego tną niemiłosiernie bez względu na porę dnia. Dlatego uprzejmie donoszę: jest szansa, że wkrótce w sklepach pojawi się odzież odstraszająca insekty i pajęczaki. Tkany w Andrychowie i przypominający klasyczne moro materiał jest następnie nasączany w Białostockiej Wykończalni Tkanin specjalną substancją biobójczą, podobno bezpieczną dla ludzi, również dzieci. Jest ona na tyle trwała, że uszyta odzież zachowuje właściwości odstraszana insektów również po wypraniu. Nota bene wspomniane białostockie przedsiębiorstwo ma na swoim koncie również inne nietypowe tkaniny, np. antybakteryjną Sanitized lub produkowaną z wykorzystaniem technologii Coldblack, która nie pozwala na nagrzewanie materiału i chroni przed promieniowaniem UV. Wracając jednak do antyinsektowej: na razie ta nowość na polskim rynku schodzi jak ciepłe bułeczki – pierwsza partia, cztery tysiące metrów bieżących, została zakupiona niemal na pniu przez firmę z Włocławka, a kolejne szwalnie już ustawiają się w kolejce. To może być prawdziwy hit – nie tylko wśród specjalistycznej odzieży ochronnej przeznaczonej dla leśników czy myśliwych. Skorzystają działkowcy, wędkarze, harcerze i turyści. Ja też, jeśli uda mi się upolować w sklepie to cudo.
Ta nowość na naszym rodzimym rynku wcale nie jest unikatem - w zachodniej Europie i krajach tropikalnych takie rozwiązania stosuje się od lat. Dlaczego zatem o tym wspominam? Bo tak sobie myślę, że dużo pomysłów popularnych w innych krajach można przeszczepić na polski grunt i dobrze na tym zarabiać. Trzeba tylko dobrze się porozglądać.
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości