Blog

Kiedy zorientowałam się, że Interbrand opublikował kolejny ranking Best Global Brands nawet nie chciało mi się do niego zaglądać. W końcu ile można czytać o Coca-Coli, która od 2000 roku, czyli od momentu stworzenia rankingowej listy, jest uznawana za najcenniejszą markę świata. Jednak w tym roku leciwa, 127 letnia staruszka została pokonana, na dodatek przez stosunkowo „młodych” konkurentów. W końcu historia Apple, który uplasował się na najwyższym stopniu podium, liczy sobie 37 lat, a Google zajmujący drugą pozycję w tegorocznej edycji, to kompletny młodzik – zaledwie 15 wiosen. Nic więc dziwnego, że media prześcigają się w wymyślaniu tytułów: „Apple zdeklasował Coca-Colę…”, „Coca-Cola nie jest już największą marką świata. Apple na czele”, „Apple pokonało Coca Colę” i dalej w ten deseń. Trzeba jednak spojrzeć prawdzie w oczy: mimo ogromnej przewagi koncernu z nadgryzionym jabłkiem w logo, w przypadku każdej z trzech topowych firm wartość marki jest naprawdę ogromna. Apple’a wyszacowano na 98,3 miliardów dolarów, Google’a – na 93,3 miliarda, zaś producenta kultowego gazowanego napoju – na 79,2. Ten ostatni to jedyna w pierwszej piątce firma z branży spożywczej – pozostałe to spółki związane stricte z nowymi technologiami: tuż za podium uplasował się IBM, a za nim Microsoft. Warto również odnotować najbardziej spektakularne wzrosty wartości brandu. Tutaj oczywiście nie zabraknie tegorocznych liderów, ale warto też wspomnieć o Facebooku, którego wartość wzrosła w największym stopniu - aż o 43%, czy marce Prada – z 30% wzrostem. Wśród 100 najcenniejszych marek mamy też trzy debiuty: Chevrolet na 89 pozycji, Duracell na 85 i Discovery na 70. Więcej szczegółów znajdziecie tutaj.
Ciekawa jestem tylko, czy Apple w przyszłości utrzyma swoją pozycję – i na jak długo… Oj, będzie się działo.
(kaga)