Blog

.: mieć miedź :.

Data dodania: 6.12.2010

O złocie było już głośno, mówiło się o inwestycjach w srebro, tymczasem analitycy coraz częściej wspominają o miedzi. Była ona jednym z pierwszych metali, jakie człowiek zaczął wydobywać, a wraz z postępem technologicznym jej zastosowania znacznie się rozszerzyły. Współcześnie nikt nie wyobraża sobie funkcjonowania przemysłu energetycznego, elektronicznego, chemicznego czy budownictwa bez miedzianych drutów, kabli, rur, przewodów lub blachy. Stopy miedzi wykorzystuje się w produkcji armatury, podzespołów w precyzyjnych urządzeniach mechanicznych oraz w jubilerstwie.
Pracownicy działu analiz Goldman Sachs oraz Morgan Stanley,  największych banków inwestycyjnych na świecie, zajmujący się na szeroką skalę doradztwem finansowym, twierdzą, że warto zainteresować się właśnie tym metalem. Mają ku temu racjonalne powody: zapasy miedzi na bieżąco monitorowane przez London Metal Exchange w bieżącym roku spadły o 30 %, osiągając stan  353 625 ton. Oznacza to najniższy poziom od października 2009 r. Podobnie jest na giełdzie w Szanghaju. Na światowych rynkach popyt przewyższa podaż, na rynku „brakuje” blisko 367 500 ton. Zatem mamy pewną prawidłowość, a  ceny rosną – o 35% od końca czerwca. Obecnie cena tony surowca wynosi 8706,50 USD (zobacz notowania i wykres).  Bloomberg – agencja prasowa, specjalizująca sie w dostarczaniu informacji na temat rynków finansowych, zebrała informacje, z których wynika, że w 2011 roku ceny wzrosną o kolejne 15%. Może więc warto mieć miedź?
(kaga)

Komentarze ():

Partnerzy Olimpiady Przedsiębiorczości